I znów sprawa zaczyna się od taktyki. Ustawiamy naszą drużynę, a konkretnie linie defensywy tak by nie atakowała wysoko, co pozwoli uniknąć długich prostopadłych zagrań rywali za plecy obrońców. Jednak kiedy przychodzi do meczy wszystko wygląda inaczej niż powinno i inaczej niż to sobie zaplanowaliśmy. Tracimy kilka goli i każdy z nich pada w ten sam sposób – obrońca/pomocnik podaje długą, kilkudziesięciu metrową piłkę, która dociera do napastnika, a ten przed sobą mając tylko bramkarza bez problemów zamyka akcję. I tak w kółko. To już drugi podobny błąd w silniku meczowym/taktycznym gry co jest niepokojące. Trzeba mieć nadzieję, że programiści Sports Interactive wezmą pod lupę ten element i postarają się naprawić błędy.