Tradycją już stało się, że przy okazji ważnych wydarzeń na CM Revolution, głównie zaś urodzin, publikujemy dla odmiany i odskoczni od codziennych materiałów coś innego, czego nie zobaczycie u nas na co dzień.
W ostatnich latach odpowiedzialnością za przygotowanie takiego materiału obarczaliśmy mocno zakonspirowaną komórkę
Ministerstwa Kultury zarządzaną przez jedyną aktywną kobietę w szeregach naszej Revolty -
Jazz De Raph. Naturalnie zbieżność z wicepremierem Revolucji nie jest przypadkowa, chociaż stanowczo odcinamy się w tym przypadku od popularnego w ostatnich czasach tematu nepotyzmu. Wszak w naszych szeregach pracują tylko najlepsze jednostki, które gwarantują, że żyć… Wróć! - grać będzie się lepiej. Wszystkim!
Ale do rzeczy – nie czas na politykowanie, czas na zaproszenie do zagłębienia się w delikatne meandry poezji, którą serwuje nam Jazz, a która ku uciesze Antoine’a, tym razem nie jest tak druzgocąca dla jego zainteresowań - w przeciwieństwie do solidnej porcji frustracji, jaką dano nam było
poznać rok temu.
Jednocześnie, cały
Gabinet dziękuje Wam, drodzy czytelnicy, że byliście w tym ważnym i rewolucyjnym dniu z nami. Mamy nadzieję, że przygotowane niespodzianki sprawiły, że jesteście bardzo pozytywnie zaskoczeni. Powoli zamykamy nasze biura, udając się na - miejmy nadzieję - zasłużony odpoczynek w okolicznej restauracji... Ale bez obaw, wracamy już jutro, żeby dalej pracować na chwałę Revolucji! A tymczasem - wiersz.
Ustawa Zasadnicza by Jazz De Raph
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ