Tym razem dzieło Beautiful Games Studio zostało poddane analizie przez Mata Chappella, jednego z redaktorów serwisu Gamers Europe. Recenzja jest bardzo dokładna i porusza wiele aspektów. Niestety, końcowa ocena nie jest pozytywna.
Pierwsza rzecz, który nie spodobała się Matowi, to łatka, którą twórcy wydali tuż po premierze gry. I nie samo wyjście patcha jest dziwne, ale lista błędów, które miał on naprawić. Była ona tak długa, że gra bez zainstalowanej łatki jest praktycznie niemożliwa. Wniosek z tego taki, że BGS wypuściło na rynek produkt niedokończony. A jak poradzą sobie z nim fani serii CM, którzy nie mają dostępu do internetu?
Oczywiście każda gra ma swoje plusy. Jednym z takich w CM5 jest na pewno
szybkość. BGS zapowiadało, że ich dzieło będzie w tym aspekcie znacznie przewyższać konkurencję i tak właśnie jest. Poza tym wszystkie operacje po naciśnięciu magicznego przycisku "Kontynuuj" są wykonywane w tle, co oznacza, że możemy w tym samym czasie ustawiać skład, taktykę, czy też wyszukiwać talenty. Kolejne pozytywy w CM5 to według autora recenzji
trening,
silnik taktyczny i tzw.
scouting. Okazuje się, że w najnowszej grze wydanej przez Eidos nasi szperacze nie są już kompletnie bezużyteczni.
Niestety, błędy które znalazły się w grze i nie zostały usunięte za pomocą pierwszej wydanej łatki są na tyle uciążliwe, że przesłaniają wszystkie wyżej wymienione zalety. Po pierwsze:
wygląd. Domyślny skin CM5 jest co prawda estetyczny, ale ciężko go wyczuć. Aż nasuwa się porównanie do FM 2005, gdzie po kilku godzinach gry wszystko wykonuje się już mechanicznie. Po drugie:
baza danych. Ta w porównaniu do poprzednich wersji Championship Managera znacznie uszczuplała i to nie tylko dlatego, że w najnowszej odsłonie gry mamy do wyboru mniej niż ostatnio lig (choć ten fakt też chluby BGS nie przyniesie) - wielu graczy narzeka na źle odwzorowane finanse klubów. Największą wadą CM5 jest jednak
silnik meczowy i potwierdza to niemalże każda recenzja tej gry. W tej autorstwa Mata Chappella podano trochę więcej szczegółów - między innymi fakt, że podczas stałych fragmentów gry stają w miejscach również piłkarze na boisku. Recenzent twierdzi, że tryb 2D w CM5 jest dalece bardziej niedopracowany niż w... CM4!
Championship Manager 5 dostał od autora ocenę 6/10, natomiast średnia ocen od czytelników wynosi.. 3,31. Nie jest to więc wynik rzucający na kolana. W podsumowaniu Mat nie pozostawia wątpliwości, kto jego zdaniem króluje na światowym rynku managerów piłkarskich. Jest nim FM 2005. I zostanie tak przynajmniej do wydania CM6.
>>>
Zapoznaj się z recenzją CM5 na łamach Gamers Europe!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ