Jedni grają, inni narzekają, Piotr Sebastian radzi. Kolejne teksty, których autorem jest Tacticus Generalissimus, opisują coraz to inne aspekty menedżerskiego rzemiosła, jednak wędrówka przez ten wyjątkowy, sportowy świat powoli zmierza do końca.
Pod ostatnio opublikowanym
felietonem mojego redakcyjnego kolegi rozgorzała
dyskusja o zaletach i wadach najnowszego FM-a. Jednym z wniosków, który został postawiony przez weterana polskiej sceny, jest definicja
grywalności jako wyważenia
realizmu i trudności. Okazuje się bowiem, że manager w wersji 09 przerósł możliwości wielu graczy, tym samym stając się obiektem ataków, złości i potężnej krytyki.
A co by było gdyby...
każdy z nas potrafił pokonać
każdego rywala? Oczywiście nie jest to już tak proste jak kilka lat temu, ale
Piotr Sebasian udowadnia, że poświęcając czas na analizowanie gry rywali można odnieść niebywały sukces. Raz jeszcze mam przyjemność zapowiedzieć mistrza.
FM 2009 w pigułce: ekran meczowy by Piotr Sebastian
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ