Świat stanął na głowie! Uchodzący za liberała Antoine De Raph wzdycha do idei zachowawczego światopoglądu, konstatując, że lepsze jest wrogiem dobrego. Stąd już tylko krok do hamowania zmian społecznych za wszelką cenę...
Wicepremier Revolucji, niczym Kasia
Kowalska, "czuje w sobie gniew", choć przecież niedawno dotarł do niego
Football Manager 2007. Niektórzy zapewne wiedzą, że nasz redakcyjny kolega, jak zresztą na artystę przystało, często daje się ponieść emocjom. Taki też jest jego najnowszy tekst: bardzo uczuciowy. Najpierw
A. De Raph opisuje swój kontakt z cypryjską przyrodą, a następnie, co dla Czytelnika
CM Revolution znacznie ciekawsze, kontakt z
FM 2007. Tym, którzy nie są estetami albo po prostu preferują konkrety, radzę od razu przeskoczyć do pierwszego śródtytułu, od którego rozpoczyna się właściwa część artykułu. To właśnie z niej dowiecie się, jakie emocje targały naszym cypryjskim rezydentem podczas obcowania z najmłodszym dzieckiem
SI Games. Miłej lektury!
Wykwity Banity cz. IV: Lepsze wrogiem dobrego
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ