Jeśli ktoś sądzi, że na Cyprze Antoine De Raph leni się, korzystając z kąpieli słonecznych i morskich, ten... wcale się nie myli! No ale w końcu ile można się obijać? Właśnie dlatego Wicepremier Rewolucji postanowił przypomnieć o sobie felietonem.
Tekst, pisany między jednym a drugim drinkiem z parasolką, podejmuje aktualną tematykę przedpremierowych spekulacji, betatestów oraz podejścia
SI Games do uwag wniesonych przez szczęśliwców, którzy z najnowszym FM-em mogą zapoznać się z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Jak zwykle,
De Raph zarysowuje jedynie problem, unika jednoznaczności, pozostawiając Wam duże pole do interpretacji. Felieton rozpoczyna cykl
Wykwity Banity. Zapraszam do lektury!
Wykwity Banity cz. I: Be-Tandeta?
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ