Gilardino powoli kończy się kontrakt. Zostało mu 6 miesięcy gry w naszej drużynie, gdyż nie chce podpisać nowego. Teoretycznie inne kluby powinny się wzajemnie ściagać w walce o tego napastnika. W praktyce, niestety, wygląda to nieco inaczej...
Wydawać by się mogło, że o polityce transferowej klubów zarządzanych przez AI w FM 2005 powiedziano już wszystko. Ostatnimi błędami, czy może raczej niedopatrzeniami, zgłoszonymi przez graczy, było ściąganie przez komputerowych managerów kolejnych napastników, podczas gdy w klubie brakowało na przykład bramkarza. Niestety, to nie koniec błędów w tym elemencie gry.
Kolejnym jest mało agresywne zachowanie klubów na rynku transferowym. Przykład Gilardino podany wyżej nie jest odosobnionym przypadkiem. Okazuje się, że kluby nie interesują się nie tylko dobrymi piłkarzami, którym kończy się kontrakt, ale również takowymi wystawionymi na listę transferową. O tym fakcie poinformował graczy jeden z pracowników SI Games -
Ter. Przeprowadził on nawet swego rodzaju eksperyment - objął pieczę nad drużyną Milanu, po czym wystawił na listę zawodników pokroju Shevchenki, Seedorfa, Tomassona czy Inzaghiego. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że na wyżej wymienionych graczy chętnych brak... Ten element z pewnością powinien zostać poprawiony w kolejnej odsłonie gry, a zaangażowanie w całą sprawę pracowników SI daje nadzieję, że tak właśnie się stanie.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ