Po niedawnej recenzji wersji demonstracyjnej Championship Managera 2010 rondel wraca do tematyki FM-owej. Tym razem porusza on kwestię ciężkiej doli polskiego fana tej serii, któremu - jak na złość - nikt nie chce ułatwić zakupu i polubienia gry.
Kiedyś marzeniem polskiego fana managerów piłkarskich SI było ich polskie tłumaczenie. Od wydania Championship Managera 4 stało się to już normą, ale w międzyczasie pojawiły się inne marzenia, o których spełnienie będzie znacznie trudniej. Zamiast tego polski gracz na co dzień spotyka się z różnorakimi problemami ze strony twórców i dystrybutorów. Czy wina leży tylko po ich stronie, czy może i my powinniśmy uderzyć się w pierś? Tym tematem postanowił zająć się
rondel w swoim najnowszym tekście. Omawia on kolejne przeszkody, jakim musi stanąć naprzeciw eFeManiak z naszego kraju, próbuje znaleźć ich przyczyny i szuka rozwiązania. Gorąco zapraszam do lektury!
Ciężkie życie polskiego eFeManiaka by rondel
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ