Wersja demonstracyjna CM 2006 wyszła dopiero kilkanaście godzin temu, a już tysiące fanów dookoła świata posiadają ją na swoim dysku. Zdążyły się już także pojawić różnorodne komentarze - i te negatywne i pozytywne.
To nad czym gracze najbardziej ubolewali był sam layout programu. Wygląda on bardzo prymitywnie, przypominając stare, dobre czasy, kiedy to grało się jeszcze w CM 97/98. Ja sam łudząc się, że to tylko wina źle dobranego skina defaultowego, przejrzałem wszystkie skórki jakie są dostępne wraz z grą, jednak żadna nie rzuciła mnie na kolana. Kiedy zmieniamy skina w FM'ie to wraz z nim zmianie ulega praktycznie wszystko - od generalnego wyglądu, przez nowe wzory przycisków, aż po inną czcionkę. Natomiast w Gold Demo CM 2006 jedyne w czym można było wybierać to kolor, bo praktycznie cała reszta pozostaje taka sama niezależnie od wybranej przez nas skórki. Jedyny skin, który według mnie zasługuje na ocenę wyższą niż mierną, to
Black Plastic (CM5) dlatego też każdemu kto będzie chciał zagrać w tę grę zalecam uruchomienie jej od razu z tą skórką. Jednak niech sam wygląd gry was nie odrzuca od samego początku, gdyż programiści z BGS obiecali, że przysiądą nad grafiką gry i przeprowadzą totalną rewolucję. Wydaje się więc, że nie wszystko jeszcze stracone.
Następnym błędem, który wytknęło wielu fanów serii Championship Manager, jest niedopracowany silnik meczowy. Z często powtarzanych bugów warto wspomnieć o: bardzo małej ilości autów bramkowych (jeśli można wierzyć licznikowi w grze, potrafiło być 3 (!) na cały mecz), ogromnej liczbie autów normalnych (ponad 200 w jednym meczu, to chyba drobna przesada), zbyt pochopnych decyzjach sędziego dotyczących żółtych oraz czerwonych kartek (w moim pierwszym meczu towarzyskim mój zawodnik dostał czerwoną kartkę, więc musi coś w tym być), sposobie poruszania się zawodników i piłki po boisku (nie dość, że piłkarze wyglądają jak kukły to na dodatek to jak się przemieszczają jest bardzo "kukiełkowe") czy słabym podawaniu pomiędzy graczami tej samej drużyny. Wygląda to na naprawdę sporą ilość błędów jednak i tak silnik meczowy jest dużo lepszy od tego, który zastaliśmy przy okazji Championship Managera 5. Z pozytywów należy wymienić na pewno zachwyty nad nowym trybem widokowym. Wygląda to bardzo ładnie i schludnie, mamy do wyboru kilka kamer i jest to wszystko naprawdę efektowne. Szkoda jednak, że sami zawodnicy tacy sztuczni...
Kolejny element, który nie doczekał się zbyt wielu pochwał to system nawigacyjny w grze. Mówiąc krótko jest on kompletnie do niczego. Nie wiadomo co gdzie jest, zależnie od okna umiejscowienie niektórych przycisków się zmienia, wszystko to jest mało intuicyjne.
Poprawę natomiast przeszedł rynek transferowy, który jest teraz dużo bardziej realistycznz i ceny za niektórych piłkarzy nie są tak bardzo wygórowane. Inne kluby nie żądają także wielkich sum za piłkarzy, którzy już nawet nie pamiętają jak wygląda ławka rezerwowych gdyż od dawna nie mieszczą się w składzie.
Tak jak mówiłem na samym początku, komentarzy jest wiele i są one zróżnicowane, jednak co do wymienionych przeze mnie punktów większość CeeManiaków była zgodna. Co prawda stosunek pozytywów do ilości negatywów jest bardzo słaby, to jednak od rozejścia się SI Games i Eidosu, Championship Manager radzi sobie coraz lepiej i możemy się spodziewać, że w najbliższych latach odzyska swoje dobre imię.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ