W naszym serwisie coraz częściej padają pytania o to, gdzie można znaleźć prawdziwe piłkarskie perełki. Rewolucyjni agenci postanowili osobiście zająć się tym problemem. Dzięki ich pracy możecie jako pierwsi dostać w swoje ręce nowego Messiego!
Ponad pięć miesięcy temu na CM Revolution pojawił się
Wielki Podręcznik Scoutingu, dzięki któremu możecie nauczyć się, jak odpowiednio oszlifować futbolowe diamenty. Szukając ich można skorzystać z zawartej na naszej stronie
bazy talentów, jednak osobiste odkrycie nowej gwiazdy sprawia o wiele więcej frajdy i satysfakcji. Jak się do tego zabrać? Oczywiście podstawą pracy każdego domorosłego Arsene'a Wengera jest
dobra sieć scoutingowa. Lecz gdzie wysyłać zatrudnionych już obserwatorów? Bez cienia wątpliwości większość z Was mogłaby wskazać dwa zagłębia talentów: Europę i Amerykę Południową. Jednak region regionowi nierówny. Na podstawie informacji zamieszczonych na
Unbelievable-Jeff.com przedstawiamy Wam krótką poradę, jak nie zmarnować wysiłków Waszych pracowników.
Zaczniemy od Starego Kontynentu. Zdecydowanie najbardziej korzystne jest wysłanie szperaczy do
Europy Środkowej, w której (wg FM-owej geografii) leżą Austria, Belgia, Francja, Niemcy, Holandia, Włochy, Liechtenstein, Luksemburg, San Marino, Hiszpania i Szwajcaria. Równie atrakcyjny wydaje się
region brytyjski, gdzie oprócz krajów Wielkiej Brytanii przeszukamy jeszcze Irlandię. Trochę mniejszą uwagę przywiązujemy do
Skandynawii (kraje Półwyspu Skandynawskiego, Dania, Wyspy Owcze oraz Islandia) i
Wschodniej Europy (Bałkany oraz państwa z byłego bloku wschodniego, w tym Polska). Najmniejszą szansę na znalezienie gracza światowej klasy mamy w
Europie Południowej (Andora, Cypr, Grecja, Malta, Turcja).
Podobnie jak w poprzednim regionie sytuacja przedstawia się w
Centralnej, Północnej i Południowej Afryce (m. in. Angola, Kamerun, Egipt, Algieria, Republika Południowej Afryki). Trochę ciekawiej jest w
zachodniej części Czarnego Lądu, gdzie leżą Ghana, Wybrzeże Kości Słoniowej, Mali, Nigeria i Senegal. Całkowicie pominąć można biedną
Afrykę Wschodnią. W
Azji zwrócić uwagę należy jedynie na jej
wschodnią część (m. in. Chiny, Japonia, Korea Południowa i Północna). W pozostałej części kontynentu talenty spotkamy równie często, jak ładną Niemkę.
Makroregion
Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów powinien nas zainteresować tylko ze względu na Meksyk, Stany Zjednoczone, Kostarykę oraz Honduras, lepiej więc obserwować pojedyncze kraje. Inaczej sytuacja ma się z
Ameryką Południową, która jest zdecydowanie najbardziej urodzajną ziemią dla rozwoju młodych gwiazd. W Brazylii i Argentynie, ale również Boliwii, Chile, Kolumbii, Ekwadorze, Paragwaju, Peru, Urugwaju oraz Wenezueli spotkamy z pewnością wiele świetnych graczy.
Oceania to praktycznie piłkarskie peryferia, lecz w całkowitej desperacji warto się przyjrzeć chociażby Australii.
Nie pozostaje Wam nic innego, jak dzwonić do Waszych scoutów i wysyłać ich tam, gdzie mamy największą szansę na znalezienie piłkarskiej perełki. A Wy, drodzy eFeManiacy,
gdzie spotykacie w swoich karierach największe talenty?
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ