Dobry skauting to niewątpliwie jedna z gałęzi schematu mądrego zarządzania klubem. Nie jest to jednak mocna strona Football Managera. Tak jak w poprzednich wersjach, tak i w tej, skauci wolą uprawę dzikich porzeczek od zbierania soczystych raportów.
Skauting w FM-ie od zawsze był niedoskonały, jednak najnowsza odsłona gry miała przynieść wiele nowych rozwiązań - również w tej kwestii. Skąd wnioski, że ta opcja kuleje? Wcielmy się przez chwilę w rolę
menedżera. Mamy do dyspozycji kilku ludzi, którzy odpowiadają za wynajdywanie młodych, utalentowanych (lub bardziej doświadczonych - kwestia naszej woli) zawodników, którzy będą stanowili dla nas potencjalne wzmocnienie. Dzięki wielu filtrom możemy dopasować
kryteria wyszukiwania. Chcemy typowego łowcę bramek, będącego królem pola karnego czy może kreatywnego playmakera, którego niekonwencjonalne zagrania będą niosły popłoch w szeregach obronnych rywali? Odpowiednio ustawione opcje powinny naprowadzić obserwatora na zawodników, którzy są nam potrzebni do budowania silnego składu. Korzystając z tego przywileju wysyłamy
skautów w dalekie podróże, czekając na ich sprawozdania. I właśnie tym momencie kończą się zadania, które możemy uznać za wykonane wzorowo przez
Panów z SI. Każdy, nawet najbardziej leniwy i nieobeznany w swoim fachu skaut, powinien mieć tę świadomość, że trener, wysyłając go do słonecznej Brazylii, oczekuje czegoś więcej niż tylko jego
hucznego powrotu z opaloną twarzą i brazylijskimi chrupkami.
Żądamy raportów, a często ich po prostu
nie dostajemy. Każdy, kto stanie w obronie takiego podróżnika, może powiedzieć, że w danym regionie nie występują po prostu utalentowani zawodnicy. Argument łatwy do obalenia - wystarczy zajrzeć w oficjalny edytor, który otrzymaliśmy razem z grą. Mało jest obszarów pozbawionych talentów. Raporty, a w zasadzie ich brak, to niejedyny
problem skautingu. Zdarzają się jednak sytuacje, że wreszcie otrzymamy upragniony spis zawodników. Możemy zapamiętać kilka nazwisk, dokonać zakupu wymienionych graczy lub po prostu podziękować skautowi za włożony trud i wyrzucić listę do kosza. Jednak spróbujmy wysłać dwóch skautów jednocześnie w to samo miejsce. Nazwiska na nadesłanych przez nich listach będą się
pokrywały w przynajmniej 90%. Tak być nie powinno. Tego rodzaju błędy pojawiły się już kilka wersji wcześniej, jednak nikt nie uznał ich za tak istotne, by konieczna była ich poprawa. Całe szczęście, że pozostało nam mnóstwo innych metod skautingu - od edytorów (czego osobiście nie polecam), poprzez przeszukiwanie młodzieżowych reprezentacji, aż do obserwacji statystyk zawodników w rozgrywkach ligowych, w których biorą udział. Patrząc na całą sprawę z drugiej strony... Skoro ustalamy wymiary boiska za prezesa, to dlaczego nie mielibyśmy odwiedzać Brazylii kosztem naszych obserwatorów? Zawsze można obrać tezę, że to umyślny zabieg twórców gry ze
Sports Interactive. Być może nie chcieli byśmy naszą grę ograniczali do klikania spacji...
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ