Jak przyznał Marc Vaughan pracownicy SI Tower są zmuszeni do ograniczenia udzielania pomocy grającym w FM 2005. Oznacza to, iż skoncentrują się na kwestiach dotyczących wyłącznie stricte technicznych spraw, jak na przykład "sypanie" się save’a, czy gry. Nie jest to w żadnym wypadku spowodowane niechęcią, a najzwyczajniej w świecie brakiem czasu. Wbrew pozorom SI Games jest niewielką firmą, a finalne prace nad najnowszym managerem pochłaniają niesamowicie dużo czasu, zwłaszcza po wydaniu wersji demonstracyjnej beta, na podstawie której fani zgłaszają masę bugów, które należy sprawdzić i ewentualnie poprawić.