Aż dziw bierze, kiedy patrzy się ilu rzeczy brakuje jeszcze Football Managerowi do perfekcji. Lawina pomysłów jakimi zasypywani są programiści SI pozwala optymistycznie zapatrywać się na przyszłość Managera.
Na co dzień spotykamy się z wieloma informacjami jakoby wysłannik klubu X przyjechał na mecz, po to by obserwować piłkarza Y. Kiedy piłkarz dowiaduje się, że ktoś będzie bacznie przyglądał się jego grze stara się pokazać z jak najlepszej strony. Niestety, nie zawsze się to udaje i często taki występ pod presją konieczności dobrej gry kończy się katastrofą. Mało to ważne gdy mecz, na którym jest scout to mało ważna konfrontacja, ale problem zaczyna się wtedy, gdy obserwator jest na meczu kluczowym dla końcowego układu tabeli, a nasz czołowy piłkarz najzwyczajniej w świecie nie wytrzymuje presji i przestrzela stuprocentowe sytuacje. Oczywiście często, by uniknąć takiego wydarzenia owy piłkarz nie gra całego meczu, lub jest wprowadzany w trakcie. Równie ważna staje się wtedy rozmowa trenera z graczem. Właśnie cały ten model obserwatora jest kolejnym pomysłem graczy na Football Manager 2006. Po raz kolejny SI zaakceptowało pomysł, przyznając przy tym, że już o tym myślano. Oznacza to, że prawdopodobnie ujrzymy taką sytuację jak wyżej opisana w kolejnym Managerze.
Na każdym kroku widać, że gracze „podchwycili” słowa ludzi z SI Tower, jakoby to Football Manager 2006 ma być dużym rozwinięciem pod względem szczegółów serii. Jeżeli programistom Sports Interactive uda się zrealizować chociaż 50% z tego, czego oczekują gracze to z pewnością kolejna odsłona FM pozostawi w tyle konkurencje, tak jak to zwykł robić produkt SI do tej pory.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ