Transfer to często bardzo schematyczny proces - składana jest oferta, która zostaje zaaprobowana i rozpoczynają się rozmowy kontraktowe z zawodnikiem, który akceptuje warunki. Niektórzy uważają, że ostatni element jest najłatwiejszy - czy na pewno?
Wyobraźmy sobie taką przykładową sytuację - transferujemy zawodnika do zespołu, w którym ma odgrywać mniej lub bardziej ważną rolę. Spotykamy się z piłkarzem i jego agentem w ładnym pokoju, zaopatrzonym jedynie w cztery krzesła i mahoniowe biurko. Zasiadamy do rozmów, po kilkudziesięciu minutach wychodzimy szczęśliwi i komponujemy ofertę kontraktową w taki sposób, w jaki życzył sobie tego podmiot transferu. Przesyłamy ją do niego, aby po kilku dniach otrzymać odpowiedź... odmowną. W rzeczywistości takie zdarzenie świadczyłoby o zupełnym braku profesjonalizmu, nie miałoby racji bytu. Football Manager to jednak nie jest świat realny i w nim takie zachowanie zawodnika nie jest czymś wyjątkowym. W grze istnieje bug, polegający na odrzuceniu półzawodowego kontraktu, pomimo zaakceptowania przez menedżera warunków piłkarza. Kompletna niedorzeczność nijak mająca się do rzeczywistości w grze, która dąży do jej jak najbardziej obiektywnego odwzorowania. Jednak nie jest to zapora nie do przebycia - można podwyższyć zarobki i bonusy za spotkania oraz strzelone bramki lub zmienić status kontraktu z półzawodowego na profesjonalny i prawdopodobnie uda się ominąć ten problem.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ