Stałe fragmenty gry są jednym z kluczowych elementów piłki nożnej – wśród nich sporą rolę odgrywają rzuty wolne... i tu zaczyna się moje opowiadanie. Czy to wściekły plan Sports Interactive, a może zwykły bug?
Pozornie wszystko wygląda na uporządkowane – wybieramy strzelców, którzy będą najczęściej uderzać na bramkę rywala, ustalamy polecenia indywidualne odnośnie rzutów wolnych. Nadchodzi mecz, nasz piłkarz zdobywa bramkę, prowadzimy - nic tylko się cieszyć. Potem zaczynają się kłopoty i rywal zdobywa wyrównującego gola. Teraz każde podanie, strzał, wybicie czy odbiór piłki odgrywają niesamowitą rolę, menedżerowi z każdą minutą podnosi się ciśnienie. Nagle piłkarz naszej drużyny zostaje sfaulowany w odległości 23 metrów od bramki rywala – jesteśmy spokojni o to, że nasz
wyborowy strzelec, z wysokim atrybutem wykonywania rzutów wolnych za chwilę skieruje piłkę do bramki, a w pasku komentarza zobaczymy ogromny napis: GOL! Kiedy nasz piłkarz bierze rozbieg zaczynają się kłopoty... z nieokreślonych przyczyn podaje do stojącego obok obrońcy, który nie potrafi dobrze strzelić z dystansu, ten kopie piłkę i trafia w kibica drużyny rywali pożerającego hot doga na trybunie za bramką. Punkty tracimy dlatego, że FM tak chciał. Nic nie dają przedmeczowe ustalenia, ten rywal jest nie do przejścia.
Krótko mówiąc to bug, którego już nie chcemy. Jednak coś chcielibyśmy dostać – czy nie marzy się Wam możliwość rozrysowywania rozegrania stałych fragmentów gry na
tablicy? Wiele wariantów i sposobów, które często decydowałyby o losach spotkania. Każdy poprzez kursor i własną wyobraźnię mógłby stworzyć swój unikalny i zaskakujący przepis na rozegranie rzutu wolnego i rożnego. Bylibyśmy niczym prawdziwy trener, który spędza godziny z kredą w ręku, kombinując jak przechytrzyć rywali.
Niestety, to raczej powiew głęboko nieokreślonej przyszłości. Póki co twórcy mogliby podarować nam chociaż ekrany do dowolnego ustawiania graczy na boisku przy stałych fragmentach gry, zamiast służących temu, ale mniej konkretnych i intuicyjnych ustawień indywidualnych. Na oficjalne zapowiedzi przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać miesiąc, a może i dłużej.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ