Wygrywamy albo i przegrywamy, bo w piłce różnie bywa, ale w tytule pozwoliłem sobie trzymać się wersji bardziej optymistycznej. Jak biorąc udział w kilku lub kilkunastu rozgrywkach zorientować się, czy nasza drużyna jest już najlepsza na świecie?
W rzeczywistości odpowiedź na to pytanie jest trudna, jeśli nie niemożliwa. Czy klub wygrywający Ligę Mistrzów może się uważać za najlepszy na całej kuli ziemskiej? Trudno, żeby tak było, jeśli w tym samym czasie przegrywa w rozgrywkach krajowych. Poza tym, dochodzą przecież drużyny z innych kontynentów, a klubowe mistrzostwa świata nie mają takiego prestiżu, żeby można ich zwycięzcę nazwać numerem jeden. Tworzone są też rankingi klubów, ale i kolejność w nich ustaloną trudno uznać za wiążącą.
Chyba, że do czynienia mamy z FM Live, bo tutaj właśnie
ranking jest najlepszym miernikiem jakości naszego zespołu. Jest to zestawienie wszystkich drużyn świata, aktualizowane codziennie o godzinie pierwszej w nocy naszego czasu. Dzięki temu oddaje on bardzo dokładnie, tak naszą pozycję w wirtualnym świecie piłki nożnej, jak i postępy poczynione podczas ostatnich dwudziestu czterech godzin – każdy menedżer otrzymuje
informację o zmianie pozycji swojego klubu w rankingu. Nie jest oficjalnie powiedziane, co na te zmiany wpływa, ale po pewnym czasie nietrudno wywnioskować, że głównie są to wyniki. Trzeba jednak mieć na uwadze, że zwycięstwo zwycięstwu nierówne – wygrana nad lepszym na papierze klubem da nam więcej, niż pokonanie rywala znacznie od nas słabszego. Jak w życiu.
Oprócz rankingu ogólnego są jeszcze dwa inne –
tygodniowy oraz
drużyn juniorskich. Ten pierwszy wiąże się bezpośrednio z
nagrodami, jakie są przyznawane co siedem dni. Wtedy to najlepszy klub ostatniego tygodnia otrzymuje 100 tysięcy funtów i tytuł Team of the Week. Podobna suma wpływa też na konto zespołu, który w trakcie minionych siedmiu dni awansował o największą liczbę pozycji w rankingu ogólnym – ta nagroda nosi z kolei nazwę Mover of the Week. Prymat w zestawieniu drużyn juniorskich nie jest w żaden sposób premiowany, pozostaje tylko satysfakcja z posiadania najlepszych młodzików na świecie. Jest to też informacja pomocna dla innych menedżerów, którzy na przykład właśnie przebudowują zespół i szukają młodych zawodników na długie lata gry, albo są zainteresowani pozyskaniem klubu filialnego bądź patronackiego. Bo związki międzyklubowe w grze rzeczywiście mogą powstawać, choć nie ma do tego wbudowanych w grze możliwości, a więc nie będzie to nigdzie zarejestrowane. Jednak w FM Live mamy do czynienia przecież z żywym partnerem, z którym można się po ludzku dogadać.
Wracając jednak do tematu – widoczne w rankingach strzałki wskazujące spadek lub awans drużyny w zestawieniu względem ostatniego notowania to oczywiście byłoby za mało, aby dokładnie śledzić formę zespołu. Dlatego też dostępne są
wykresy, na których widać wszystko jak na dłoni. Możemy obejrzeć je dla dowolnego, nie tylko prowadzonego przez nas, klubu. Sama pozycja w rankingu wyświetlana jest w grze w wielu różnych kontekstach, dzięki czemu możemy na przykład szybko zrewidować swoje szanse na sukces w danych
rozgrywkach lub określonym
spotkaniu.
Oprócz rankingu jest jeszcze drugi współczynnik świadczący o klasie klubu, a mianowicie jego
reputacja, którą wyraża się w gwiazdkach - od jednej do pięciu. Na jakiej podstawie jest ona liczona? To kolejne pytanie, na które oficjalnej odpowiedzi nie ma, ale tu sprawa wydaje się być nieco bardziej złożona. Na reputację wpływa w pewnym stopniu pozycja w światowym rankingu, ale poza tym najprawdopodobniej takie czynniki, jak liczba pieniędzy na koncie, wiek klubu (czyli czas, od kiedy został zarejestrowany) oraz reputacja zawodników, jakich mamy w składzie. Niemniej jednak, reputacja klubu potrafi nieźle zaskakiwać – czasem okazuje się na przykład, że podobną liczbę gwiazdek mają kluby diametralnie różne pod każdym względem, które dzieli kilkaset pozycji w rankingu, a menedżer gorszego klubu nie pojawił się w grze od tygodnia. Można się wtedy albo wściec, albo zdziwić, albo zignorować ten fakt. Trzecie wyjście, i traktowanie reputacji jako swoistego dodatku do znacznie bardziej miarodajnego rankingu, to chyba najlepsze rozwiązanie.
Klub zdobywa kolejne laury, pnie się w górę klasyfikacji globalnej i buduje swoją reputację, a po drodze - no właśnie - bije kolejne rekordy. FM Live serwuje nam oczywiście odpowiedni
ekran z zestawieniem tychże, podzielony na mecze pierwszego zespołu oraz drużyn młodzieżowych, zarówno ligowe jak i towarzyskie (w
trybie rozbudowanym można nawet przeglądać nie tylko rekordowe wpisy, ale także te sklasyfikowane niżej), jednak dodaje jeszcze jedno pole, na którym można się będzie równać z innymi. Chodzi o tzw.
osiągnięcia (achievements), za które w grze uznawane są różnego rodzaje wydarzenia (pierwszy gol czy hattrick, oddanie 30 strzałów w jednym meczu, zwycięstwo w rozgrywkach) oraz serie (meczów bez porażki lub bez utraty bramki). Jeżeli uda nam się coś z tych zaprogramowanych zadań spełnić, dostajemy
odpowiednią informację, a osiągnięcie dołącza do innych zapisanych w naszej karcie, gdzie widnieje również liczba wszystkich menedżerów, którym udało się daną rzecz wykonać.
Pozostając jeszcze w temacie wygrywania – pisałem o tym, że zwyciężając w konkursie na najlepszą drużynę tygodnia lub też zespół, który awansował o największą liczbę pozycji w rankingu dostajemy 100 tysięcy funtów. Nieco mniejsze sumy można zdobyć też w innym plebiscycie – na
bramkę tygodnia. Są to odpowiednio 50, 30 i 20 tysięcy funtów dla klubów zawodników, którzy zajęli pierwsze, drugie i trzecie miejsce w tym głosowaniu. No właśnie – głosowaniu, bo w FM Live, w przeciwieństwie do standardowej wersji gry, to nie komputer decyduje o ostatecznej kolejności bramek w zestawieniu (choć i jego rola jest tu istotna, bo to on wybiera pięć nominowanych trafień), a sami gracze. Ale o tym szerzej już w następnym, ostatnim odcinku serii Road to FM Live.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ