W ciągu ostatnich dwóch tygodni mogliśmy zaobserwować znaczący spadek formy użytkowników. Manifestów było jak na lekarstwo, o czym najlepiej świadczą statystyki. Przez dwa tygodnie pojawiło się bowiem jedynie 86 nowych notek. To aż o 53 wpisy mniej niż podczas poprzedniego notowania. Czy możemy znaleźć jednak jakieś perełki? Tym razem postanowiłem zrezygnować z podziału wpisów na konkretne kategorie. Wynika to z tego, iż do rekomendacji miałem jedynie kilka manifestów. Jednym z nich jest kolejna część opowiadania frisha z Metalista Charków. Końcówka okienka transferowego, ciekawe pojedynki na krajowym podwórku, ekscytująca rywalizacja w Lidze Europejskiej - to wszystko tylko w Ukraińskim sprawdzianie życia, zapraszam! Niezły powrót na CM Revolution zaliczył również kacpergawlo, który wznowił swój cykl. Jak radzi sobie prowadzone przez niego Schalke 04 Gelsenkirchen? O tym dowiemy się tylko z jego opowiadania Polak w Niemczech. Ciekawa fabuła, interesujący klub i wyrównana liga - to tylko niektóre z plusów tej kariery. Bez wątpienia warto zajrzeć. Trzecim i ostatnim wpisem z kategorii "Manager" jest kolejny odcinek z doskonale znanej już serii Będąc historią. Kristoph90 po raz kolejny udowodnił, że potrafi doskonale połączyć nutkę dobrego humoru z niezłą historią, dobrym opisem i poprawną polszczyzną. Nie możecie tego przegapić! Przejdźmy teraz do manifestów przypisanych do pozostałych kategorii. Nieźle zaprezentował się się err, który przedstawił nam swoje przemyślenia dotyczące Championship Managera 2010. Autor obiektywnie wylicza plusy i minusy najnowszej wersji dzieła Beautiful Games Studios, które od lat próbuje stworzyć grę, która wygra rywalizację ze swoim największym rywalem. Jak prezentuje się nowa edycja tej gry? Zapraszam do manifestu erra. Niezwykle porządną analizę grup tegorocznej Ligi Mistrzów zaserwował nam darek.fm@onet.eu. Autor szczegółowo opisał każdy zespół, wskazując faworytów i outsiderów. Kawał dobrej roboty na pewno nie może przejść niezauważony, więc czym prędzej odwiedzajcie blog darka! Na sam koniec chciałem zaproponować Wam manifest naszego nowego Ministra Literatury, Bobiego. Po zmianie na ministerialnym stołku, przyszedł również czas na wzmocnienia naszej sekcji tekstów. Z tego powodu Bobi zaproponował czytelnikom współpracę i nadsyłanie swoich artykułów do naszej redakcji. Zapraszamy. Dziś obejdzie się bez wyboru Manifestu (Dwu)tygodnia, liczę, że nie będziecie mieli mi tego za złe. Z tego miejsca zapraszam na następne spotkanie, które już w październiku!

---

Słowa kluczowe: