Zdarzyło się wam, że bramkarz rywala „zalicza” 10 w meczu, który mieliście wygrać 5:0? A czy zdarzyło się wam, że wasi napastnicy marnują 30 okazji, w sytuacji gdy przeciwnik jedną kontrą przesądza o wyniku? Zdarzyło się... Na pewno! I...
No właśnie. Jakie są wasze reakcje? Przyjmujecie to ze spokojem, bo to w końcu tylko gra i tak się zdarza. A może upatrujecie jakiegoś spisku sił FMowych, które sprzeniewierzyły się przeciwko wam... Każdy ma swoje podejście do takich wydarzeń. Jedni zjedzą trochę nerwów, inni przejdą bez większych emocji do porządku dnia. Bo w końcu wygrać może każdy z każdym... Co jednak, gdy przybieramy status pokrzywdzonego i oskarżamy wszystkich dookoła, że to ich wina... Jeśli chcecie się dowiedzieć co o takich graczach sądzi
Rafael koniecznie przeczytajcie jego tekst!
>>>
Mamo, on znowu mi to zrobił!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ