Sytuacja taka irytuje wielu fanów Football Managera. Wielokrotnie składano też prośby do SI Games o zmienienie tego elementu gry. Według graczy ekran taktyki powinien włączać się zaraz po kliknięciu na niego. Byłoby to bardziej rzeczywiste - przecież trener z ławki może w każdym momencie krzyczeć do lub na swoich zawodników. Niekoniecznie musi to następować wtedy, gdy piłka jest poza boiskem. Jednak takie postawienie sprawy ma także swoje złe strony. Wyobraźmy sobie taką oto sytuację podczas gry sieciowej: w ostatnich minutach spotkania między zarządzanymi przez dwóch graczy zespołami, zawodnik jednej z drużyn wychodzi na sytuację "sam na sam" z bramkarzem i w tym momencie... manager drugiej drużyny postanawia przejść do ekranu taktycznego. Z pewnością mogłoby to, delikatnie mówiąc, zdenerwować kontrgracza. Najlepsze rozwiązanie kwestii ekranu taktycznego podał sam Ter, choć zastrzegł, że raczej nie ujrzymy opisanej przez niego opcji w najbliższej przyszłości w Football Managerze. Pomysł ten polega na tym, aby ekran taktyki był jednym z ekranów w trybie łączonym. Co za tym idzie - zmiany w ustawieniu zespołu moglibyśmy dokonywać w czasie trwania meczu i nie zakłócając jego przebiegu. Oczywiście ze zmianami zawodników gra musiałaby się wstrzymać do przerwy w grze. Niestety, jak już pisałem, tego typu rozwiązania nie ujrzymy najprawdopodobniej w FM 2006. Trzeba jednak mieć nadzieję, że opcja taka zostanie wprowadzona przez SI najszybciej, jak to będzie możliwe.