Od około tygodnia nasza redakcja dostąpiła zaszczytu testowania wczesnej wersji Football Managera 2005. Postanowiliśmy, po licznych sugestiach z Waszej strony, podzielić się pokrótce tym, co zobaczyliśmy w środku. A naprawdę, jest na co patrzeć!
Długo by można opisywać zawartość wersji roboczej Football Managera 2005. Powiem tylko tyle, że beta, którą mam przyjemność testować, pozwala rozegrać jeden pełen sezon w dowolnej klasie rozgrywkowej. Zapraszam na malutką wyprawę w głąb nowego dzieła Sports Interactive!...
W ubiegły czwartek odebrałem mail od Marca Duffy’ego, jednego z głównych programistów w Sports Interactive... Bezproblemowa instalacja i już FM 2005 ląduje na moim dysku twardym...
Pierwszy kontakt z grą – i pierwszy szok! Prywatne wiadomości od prezesów i nie tylko, czyli odprawa jakiej jeszcze nie było... Nieraz zdarza się sytuacja, że kibice wyrażają zaniepokojenie pojawieniem się nowego, młodego i niedoświadczonego managera! Określają wtedy gracza jako... „managera wirtualnego”. :)
Zorganizowanie meczu towarzyskiego jeszcze nigdy nie dawało tylu możliwości. Możemy zagrać z innym zespołem z innego kraju, z tej samej ligi, lub też z rezerwami bądź drużyną juniorów (którą zresztą można samemu poprowadzić).
Zanim jednak przejdziemy do meczu, warto zapoznać się ze swoim składem. Dzięki opcji raportów, trenerzy i fizjoterapeuci dzielą się z nami cennymi radami i wskazówkami...
Hmm, to po ile stoją Polacy?... :) Oczywiście stan kadry widocznej na obrazku nie jest zbyt aktualny i zbyt obszerny – ze względu na małą objętość polskiej bazy danych (załadowany quick start angielski)...
Kolejna nowość... możliwość komentowania najbliższego rywala. To, co o nim powiemy ma bezpośredni wpływ na losy pojedynku! Piłkarze po prostu czują się bardziej zmotywowani wiedząc, że przeciwny manager ich (zawodników) całkowicie lekceważy...
A to malutki przykładzik... Wyraziłem tutaj niezadowolenie ze swojego asystenta, prowadzącego rezerwy, przy okazji zbliżającego się meczu sparingowego z Liverpoolem „B”... Jak widać – reakcja natychmiastowa...
Ekran taktyczny został jeszcze bardziej dopracowany i dopieszczony... Teraz ustalanie składu i graficzne rozrysowywanie schematów to czysta przyjemność.
Początek meczu – podgląd
ogólny (tzw. overview). Widać tutaj wyjściowe jedenastki obu walczących zespołów... Przydatna rzecz!
Doszlifowany tryb 2D sprawia pioronujące wrażenie. Co ciekawe, w zależności od klubu, pogody, itp. stan murawy (a dokładniej mówiąc jej barwa) się na bieżąco zmienia...
Świetnym rozwiązaniem okazuje się oto ta opcja – użytkownik wybiera co chce widzieć na podzielonym ekranie. Z lewej strony mogą to być np. noty zawodników, zaś z prawej – pogląd 2D. Proste i genialne zarazem...
Na koniec Rewolucyjny akcent w beta wersji Football Managera 2005...
Do największych zmian i tym samym plusów zaliczyć można nowy interfejs. Przez pierwsze pięć minut może on sprawiać niezbyt przyjemne wrażenie, jednak po krótszej chwili dosłownie i w przenośni wchodzi w krew, dając graczowi pełną kontrolę nad prowadzonym klubem. Świetnie, świetnie i jeszcze raz świetnie!
Zapraszamy do dyskusji!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ