Okazuje się, że gra z pozmienianymi danymi zawodników wcale nie jest taka trudna. Przede wszystkim każdy nieco lepiej znający się na piłce fan, łatwo rozpozna kto jest kim. Dlaczego? Ponieważ przy wyłączonej opcji "Użyj prawidzwych piłkarzy" oprócz imienia i nazwiska gracza zmieniana jest jeszcze narodowść, wiek i miejsce urodzenia. I to wszystko. Co więc się nie zmienia? Pozycja na boisku, ulubione kluby i zawodnicy oraz... drugie obywatelstwo. To wszystko ułatwia identyfikację zawoników. Trudno nie domyśleć się kim jest ofensywny pomocnik Realu o drugim obywatelstwie Algierskim lub lewy obrońca Bayernu o tymże Baskijskim. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej z członkami sztabu szkoleniowego, u których nie zmienia się nawet nie tylko pierwsza narodowość, ale również... numer ID, przez co wyświetlane są zdjęcia odpowiednich trenerów i managerów, jeśli mamy takie zainstalowane. Również umiejętności większości zawodników są podobne, a jeśli się zmieniają to raczej na plus. Efekt tego jest taki, że gra bez prawdziwych piłkarzy jest łatwiejsza niż normalna. Jeden z fanów gry przeprowadził testy, z których wynika, że w każdej grupie wiekowej grając piłkarzami nieprawdziwymi jest więcej zawodników z wysokimi CA i PA, niż jak byśmy grali zawodnikami z realnymi danymi. Największe różnice występują tu w CA grupy wiekowej U16. Okazuje się, że juniorów w tym wieku z CA powyżej 100 na 200 jest ponad 12 razy więcej przy grze z wyłączoną opcją "Użyj prawdziwych piłkarzy", niż przy normalnej rozgrywce. Jest to kolejny element FM`a, który powinien zostać dopracowany w kolejnych wersjach, choć pracownicy SI w temacie się jeszcze nie wypowiadali.