Bardzo wiele zastrzeżeń fani Football Managera 2005 mają do reputacji klubu prowadzonego przez nich, która nie rośnie pomimo znaczących sukcesów. Wiążę się to oczywiście nierozerwalnie z polityką transferową drużyny.
Wielokrotnie już odbywały się na ten temat długie dyskusje w środowisku graczy zgromadzonych na oficjalnym forum Football Managera i za każdym razem mogliśmy przeczytać deklarację wielu programistów Sports Interactive, którzy stwierdzali, że trwają nieustanne wręcz prace nad poprawieniem zależności między reputacją klubową, a sukcesami drużyny. Jednak czy rzeczywiście jest co poprawiać w tym elemencie Football Managera, teraz już oznaczonego numerem 2006? Zdania na ten temat są cały czas podzielone, a zwolenników obecnej sytuacji zaczyna przybywać. Przecież nijak ma się do realizmu (do którego nieustannie dąży SI) sytuacja, gdy HEKO Czermno po kilku latach gry zdobywa tytuł najlepszej drużyny klubowej w Europie i sprowadza największe gwiazdy. Logicznym i w 100% zrozumiałym jest, że piłkarz mający do wyboru ofertę klubu z Barcelony i klubu z Czermna wybierze ten pierwszy wariant. Obecna konstrukcja kodu gry FM sprawia, że na decyzję wirtualnego gracza wpływ w dużym, zdecydowanie za dużym, stopniu ma reputacja klubu.
Cala sprawa nabrała więc całkiem nowych kształtów – większość fanów wciąż domaga się poprawy algorytmów wzrostu reputacji klubu, ale oprócz tego ważne jest, żeby owa pozycja drużyny na piłkarskiej mapie świata nie miała decydującego znaczenie podczas negocjacji transferowych. Jak wynika z relacji niektórych beta-testerów najnowszej gry SI, programiści poczynili kroki właśnie w kierunku zmiany obu wyżej wspomnianych elementów, a nie tylko jednego. Nie zmienia to jednak faktu, ze przed panami z SI Tower stoi ciężkie zadanie „wyważenia” pewnych opcji Football Managera 2006, co może nie być łatwe...
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ