Po wydaniu drugiej łatki większość fanów stwierdziła, że Football Manager jest już grywalny. Jednak po bliższym zapoznaniu się z grą zaczęto wymieniać rozmaite błędy, m.in. pojawianie się z niewiadomych powodów w naszej drużynie nowych zawodników.
Twórcy Football Managera obiecywali wiele, a skończyło się tak jak zwykle - na grze
niewykończonej i sprawiającej wiele problemów. Miały to rozwiązać dwie łatki i w pewnym sensie spełniły swą powinność, bowiem po zaimplementowaniu poprawek gra umożliwia rozgrywkę
bez większych kłopotów. Są jednak mniejsze błędy, które ją skutecznie uprzykrzają. Gracze odkryli, że w klubach pojawiają się czasem zupełnie
anonimowi zawodnicy o niebagatelnych kwotach wynagrodzenia, które przyprawić nas mogą o ból głowy.
Na pierwszy rzut oka wygląda to całkiem nieźle - w końcu darmowi zawodnicy nie powinni być powodem do zmartwień. Problem polega na tym, że są to gracze
kompletnie nieprzydatni zespołowi, a ich umiejętności są strasznie niskie. W dodatku pobierają lwią część naszego budżetu na pensje, a w wielu przypadkach mogą wprowadzić klub w długi. Ten błąd został potwierdzony przez wielu maniaków Football Managera, a że SI przyjęło do wiadomości jego obecność, nasuwa się jeden wniosek -
w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnej łatki. Tę tezę potwierdza fakt, że kilka dni temu SI ogłosiło
nabór do ekipy beta-testerów kolejnych łatek, dzięki któremu możemy sami mieć wpływ na zawartość gry.
SI robi wszystko, by gra spełniła oczekiwania graczy, lecz ci nie dają za wygraną i bezustannie wytykają twórcom Football Managera jego błędy. Tak stało się i tym razem - dwukrotnie patchowana gra nie daje satysfakcji z rozgrywki. Nam jednak nie pozostaje nic innego jak zaopatrzyć się w cierpliwość, zainstalować łatkę 9.3.0 i cieszyć się, miejmy nadzieję, bezbłędnym Football Managerem 2009.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ