Jak się okazuje warto się wysilać i przedstawiać swoje pomysły! Oczywiście nie można liczyć, że większość z nich wpadnie w oko samym twórcom gry, ale bardzo prawdopodobne, że niejedna z sugestii znajdzie się na biurku Milesa i spółki. Czy będzie to możliwość krytykowania arbitra po zakończenym meczu, bądź przeciwnika za ewidentne symulowanie? A może w eFeMie 2006 będziemy mogli zaczerpnąć rady u naszego asystenta w kwestii taktyki, tudzież transferów? Byc może, ale jak zapowiada wszechwiedzący Ter niektóre z tych "większych" idei mogą być odrzucane już niejako na starcie, gdyż po prostu nie ma czasu na włączenie ich do kodu nowego tworu panów z SI Games. Jednak według popularnego grafika można mieć nadzieję, że programiści zajmą co lepszymi większymi projektami w pracach nad kolejnymi wersjami tej znakomitej gry...