Witam wszystkich.
Dopiero co zaczynam swoją przygodę z serią FM (niegdyś trochę pograłem w ogarniętego błędami CM6 <nie ma to jak grać w LM i LE jednocześnie >, jednak to już wieki minęły od tamtego czasu).
Jako, że ciężko o większe fundusze przy prowadzeniu polskich klubów (osobiście wybrałem Lechię - w końcu z Gdańska pochodzę ) to na potęgę organizuję sobie wyjazdowe sparingi z 'dochodowymi' rywalami.
Przez pierwsze dwa sezony wybierałem spośród tych zespołów, które mi gra podpowiadała na dany dzień.
I w ten sposób dosyć przypadkiem trafiłem na bardzo przyjemny klub.
W momencie w którym takie kluby jak np. Ajax oferują mi 130'000 funtów za sparing, tak ów zespolik oferuje mi (bagatela) 300'000 funtów.
Oczywiście kwoty te są zależne od reputacji prowadzonego przez nas klubu. Klubem tym jest Marokańska "Raja Cassablanca" (która nie rozgrywa żadnych meczy - więc się zgadza na niemalże każdy termin przeze mnie wybrany).
Niestety, trzeba mieć odpowiednio wysoką reputację, aby zarząd klubu zgodził się na tak daleką podróż ( 'świeża Lechia' nie może mieć sparingu z marokańczykami). Jednak już po dwóch sezonach (2x mistrzoswo kraju + ćwierćfinał LM) wystarczyło mi, aby móc z nimi grać sparingi.
Tak więc, chciałbym się Was zapytać - czy macie jakieś inne 'dojne krowy', dzięki którym klub mógłbym w dosyć łatwy sposób zabezpieczyć swoją sytuację finansową na poczet galopujących pensji nowych zawodników?
Dopiero co zaczynam swoją przygodę z serią FM (niegdyś trochę pograłem w ogarniętego błędami CM6 <nie ma to jak grać w LM i LE jednocześnie >, jednak to już wieki minęły od tamtego czasu).
Jako, że ciężko o większe fundusze przy prowadzeniu polskich klubów (osobiście wybrałem Lechię - w końcu z Gdańska pochodzę ) to na potęgę organizuję sobie wyjazdowe sparingi z 'dochodowymi' rywalami.
Przez pierwsze dwa sezony wybierałem spośród tych zespołów, które mi gra podpowiadała na dany dzień.
I w ten sposób dosyć przypadkiem trafiłem na bardzo przyjemny klub.
W momencie w którym takie kluby jak np. Ajax oferują mi 130'000 funtów za sparing, tak ów zespolik oferuje mi (bagatela) 300'000 funtów.
Oczywiście kwoty te są zależne od reputacji prowadzonego przez nas klubu. Klubem tym jest Marokańska "Raja Cassablanca" (która nie rozgrywa żadnych meczy - więc się zgadza na niemalże każdy termin przeze mnie wybrany).
Niestety, trzeba mieć odpowiednio wysoką reputację, aby zarząd klubu zgodził się na tak daleką podróż ( 'świeża Lechia' nie może mieć sparingu z marokańczykami). Jednak już po dwóch sezonach (2x mistrzoswo kraju + ćwierćfinał LM) wystarczyło mi, aby móc z nimi grać sparingi.
Tak więc, chciałbym się Was zapytać - czy macie jakieś inne 'dojne krowy', dzięki którym klub mógłbym w dosyć łatwy sposób zabezpieczyć swoją sytuację finansową na poczet galopujących pensji nowych zawodników?
//Edytowano 3 razy, ostatni raz 14.05.2017, 17:54
Najnowsze posty