Nie będę dawał własnych screenów bo te od Robala pokazują problem. Gdyby taki mecz zdarzał się raz na kilka miesięcy to ok, napastnicy mieli gorszy dzień, przeciwnik miał szczęście itp. Ale jak taka sytuacja występuje co chwilę to człowiek wymięka. Dochodzi do tego, że wolę grać z Liverpoolem czy Arsenalem (mecze są wyrównane i nie ma wałków) niż z jakimś Burnley czy inną "potęgą" bo wtedy często występuje znany schemat. Ja 11 sytuacji 100%, 35 strzałów z czego 18 celnych, 3 słupki, 2 poprzeczki i zero bramek. Przeciwnik 1 strzał i jedna bramka. I proszę nie pisać, że to zła taktyka lub lekceważenie rywala, bo wtedy nie byłoby tak drastycznej przewagi. Dla mnie to po prostu zwykłe oszustwo. Tym bardziej, że dopóki mamy przeciętny zespół i takiej przewagi nie mamy w meczach to sytuacje 100% są wykorzystywane w zadawalającym stopniu. Problem pojawia się gdy mamy piłkarzy wysokiej klasy i zaczynamy dominować w meczu.
Najnowsze posty