Ludzie trzymajta mnie bo nie wytrzymam zaraz. Gram Barceloną a wziąłem ją bo to moja pierwsza kariera na poważnie i chciałem zaczać od prawdziwego topu żeby trochę łatwiej mi się było ze wszystkim zapoznać. No i gram sobie sparingi, pierwszy wygrany 3:0, w drugim remis 0:0 okej. Nadchodzi 3 mecz i męczarnie ogromne. Barca oddaje 35 strzałów przez cały mecz i uwaga - 3/4 tych strzałów to bomby w trybuny albo 10 metrów obok słupka. Następny mecz i znowu ta sama sytuacja Suarez marnuje 3 setki bo wali piłką nad bramką z 14 metrów. Do tego bramkarz przeciwnika wyciąga piłki które w realnym świecie nie ma prawa wyjąć, zawsze bramkarze grają przeciwko mnie życiówke. Gram zwykłą taktyką Barcelony, raz poklepią, raz przyspieszą - sytuacji jest masa ale wykończenia zero. Wkurzyłem się i w treningu ustawiłem ćwiczenia ofensywne, czy to coś da?
Najnowsze posty