ej, no, na pałę zaoferowałem kupno starego (ze 35 lat ma już teraz) Cristiano Ronaldo. Ot, tak, bo mi się nudziło. Pla, pla, pla. Real się zgodził, oferuję kontrakt i się śmieję, bo za podpis chce 8mln euro, a miesięcznie 3 (!!!) mln euro. Nie mówiąc już o bonusach. Było mnie stać, to pomyślałem, że dla hecy, zaoferuję mu to, a późnej wycofam się z transferu i radosny Ronaldo stanie się Ronaldem smutnym. A tu taki psikus, że nie mogę anulować tego transferu! Matko Boska, taki kontrakt! No i pytanie, da radę jakoś to anulować/skasować/wymazać/zerwać, czy muszę utrzymywać staruszka za 3mln ojro miesięcznie bez bonusów, a z nimi to pewnie za 6?
HILFE!
HILFE!
Najnowsze posty