jak twój klub przejmie konsorcjum to jest to taka troche tragedia
a jak wiadomo potentant to sielanka na całego i rozdawanie ci kasy na lewo i prawo

[quote=Głosik]jak twój klub przejmie konsorcjum to jest to taka troche tragedia
a jak wiadomo potentant to sielanka na całego i rozdawanie ci kasy na lewo i prawo

[/quote]
A wcale, że nie tragedia. U mnie, w Espanyolu kiedy konsorcjum przejęło klub to pojawił się nowy prezes. Wlał na konto klubowe 50 mln euro, rozbudował na maxa obiekty treningowe i szkólki młodzieżowe i jeszcze tego mało zamontował ogrzewaną płytę boiska Więc nie jest tak źle Jedynie na początku przez jakiś miesiąc miałem embargo na transfery.

A u mnie właśnie pojawił się potentat finansowy wlał na początku 38MŁ i to by było na tyle w klubie jest już dwa lata, o rozbudowanie obiektów i szkółki musiałem sam zadbać. A więc szczerze mówiąc nic się takiego nie zmieniło no może tylko to, że na koniec sezonu nie musze wypłacać dywidendy.

Ja grając Juve w 2011 przejęło klub konsorcjum finansowe. Sprawa miała się tak że po przejęciu klubu do kasy klubu wpłynęło dodatkowe 100 mln euro i rozbudowali na maxa obiektu treningowe i szkółki. Ja na transfery dostałem 50 mln euro (ale jeszcze był stary zarząd) po czy podnieśli o kolejne 10 mln. Na początku nowy właściciel chciał mnie wywalić ze stanowiska ale po jakimś czasie dostałem wiadomość że jestem szanoway i lubiany przez kibiców i mam dobra opinie jako trener i nie wywalili mnie ;]