Jeżeli agent zablokuje możliwość negocjacji tego to nie można. Musisz po prostu się z ową klauzulą pogodzić. Ewentualnie jeśli to już jest twój piłkarz (czyli go nie kupujesz, tylko masz u siebie w klubie), ale chcesz tylko przedłużyć kontrakt i nie masz presji czasu (w sensie pół roku czasu i strachu, że ktoś go z wolnego weźmie) to możesz poczekać kilka miesięcy, zerwać negocjacje, może mu przejdzie... ale jeśli chcesz danego piłkarza kupić i agent na starcie blokuje jakąś klauzulę to raczej nie ma siły by to wyrzucić.
Dlaczego owa klauzula zostaje wpisana w kontrakt? Bo zawodnik chce się piłkarsko rozwijać. Dopóki nie prowadzisz absolutnie topowego klubu to raczej niewielu względnie młodych piłkarzy (no... w sumie żaden) będzie przychodziło do twojego klubu z myślą "o tak, tutaj chcę grać przez resztę życia!" niestety. Raczej taki zawodnik sobie myśli, by zagrać sezon czy dwa na poziomie dosyć dobrym by zauważyli go skauci lepszych klubów i lig. Przychodząc do Ajaxu, liczysz że wybijesz się do Anglii czy Niemiec. Przychodząc do beniaminka PL liczysz, że wybijesz się by wziął cię przynajmniej taki West Ham czy Everton. Dopiero gdy prowadzisz klub pokroju Real Madryt, PSG, Barcelona, Juve... wtedy raczej ci takie klauzule nie grożą. Chociaż Neymar trochę mi przeczy :p
Ostatecznie, jeśli agent będzie chciał klauzuli odstępnego w kontrakcie danego piłkarza, ale nie zablokuje możliwości negocjacji jej zawsze warto kliknąć "usuń i wyłącz z negocjacji" (czy jakoś tak, nie mam teraz FMa odpalonego). No i na koniec jeżeli ta klauzula nie jest jakoś idiotycznie niska (miałem przypadek, gdzie agent chciał klauzulę wykupu 10mln w kontrakcie piłkarza, za którego miałem zapłacić 12mln by mógł ten kontrakt podpisać xD) to warto postarać się zbić pensje i nie silić się na specjalnie długi kontrakt, a po np. pół roku zaproponować zawodnikowi nowy kontrakt, tym razem już bez klauzuli. Chyba, że akurat okaże się niewypałem transferowym, bo przecież istnieje i taka ewentualność.
Najnowsze posty