Taktykę. Wiem, odpowiedź maksymalnie ogólnikowa i pozbawiona większego sensu. Jednak jest taka sama jak Twoje rozpisanie szczegółów problemu. Z kim grałeś te mecze wyjazdowe? Jaką taktyką, nastawieniem? Jacy piłkarze grali? Czy Twoja gra zmienia się diametralnie na wyjazdach, czy traciłeś po prostu głupie bramki, może miałeś pecha, może Twoi zawodnicy nie wykorzystali dogodnych sytuacji? Może nie trafiłeś z rozmowami motywacyjnymi, może źle przygotowałeś zespół do sezonu i na początku to słabo wygląda? Jak widzisz pytań jest od groma. Napisz więcej danych, może wtedy będzie możliwość Ci jakoś pomóc, bo odpowiadać w tej chwili to jak wróżyć z fusów.

przegrałem z Fulham, Arsnalem i Evertonem a remis z Swensea grałem optymalnymj składem z moze 2 zmianami ale byli to zawodnciy rownie dobrzy. Taktyka jest dośc ofensywna styl gry płynny 4-2-3-1 . Nie okazji nie miałem zadnych przy moich 6/7 strałach rywale oddaja dwa razy wiecej a u siebie oddaje około 25 strałow przy max 10 rywali. Probowałem grac i z kontry ale nie dało to efektow a do sezonu przygotowywałem sie jak zawsze na poczatku trenowałem zgranie i taktyke potem kondycje a przed rozpoczecie gre w ataku obronie itd.

Wydaje mi się że skoro masz tak mocny zespół to nie powinieneś się bawić w grę z kontrataku z takim Fulham. Ja bym na Twoim miejscu grał wysokim pressingiem, agresywnym odbiorem piłki, szybkimi atakami skrzydłami. Dziwne jest też to że mówisz że masz 2 razy mniej okazji niż przeciwnik, a u siebie tak nie jest. To jest naprawdę duża różnica i jest to dziwne. A jak grali rywale w tych przegranych meczach? Z kontry, cofniętą linią obrony, a może wysokim pressingiem i z wysuniętą obroną? Najprostsza rada- obserwuj. Gdy masz problem z taktyką, oglądaj całe mecze, staraj się zauważać co robi przeciwnik, jakie błędy popełniają Twoi zawodnicy i korygować to. Inaczej się nie da.