Bo prowadził słabszy klub.

Użytkownik uznał post za pomocny

...i osiągnął bardziej spektakularny sukces niż mogłeś Ty...

[quote=Sztaficer]...i osiągnął bardziej spektakularny sukces niż mogłeś Ty...[/quote]

Rozumiem, że chodzi tylko o ligę??

To samo miałem w pierwszym sezonie zostałem menedżerem sezonu bo z drużyną skazaną na spadek doszedłem do baraży o awans z piątego miejsca i przegrałem, a w drugim sezonie już miałem być w środku tabeli i wywalczyłem awans po brażach z drugiego miejsca i myślałem, że zonowu będę menedżerem sezonu i się zdziwiłem, jednak wynik to nie wszystko, to zależy od tego jaki wynik osiągniesz... mając to co masz pod ręką
Czy chodzi tylko o ligę nie wiem, ale wydaje mi się to całkiem możliwe, bo nie każda drużyna może grać w pucharach gdzie może się popisać. Może chodzi o wynik w lidze gdzie były prognozowane miejsca które możesz zająć na koniec sezonu.

Wydaje mi się, że sukces w pucharze krajowym też się liczy, ale mogę się mylić.

[quote2=jacekzielinski][quote=Sztaficer]...i osiągnął bardziej spektakularny sukces niż mogłeś Ty...[/quote]

Rozumiem, że chodzi tylko o ligę??[/quote2]

[quote=Mar1992]Wydaje mi się, że sukces w pucharze krajowym też się liczy, ale mogę się mylić.[/quote]

Chodzi tylko o Ligę. Gdyby brano pod uwagę puchar absurdem mogłoby być nadanie tytułu Menadżera Sezonu Ekstraklasy trenerowi z I Ligi za zdobycie PP.

[quote3=Sztaficer][quote2=jacekzielinski][quote=Sztaficer]...i osiągnął bardziej spektakularny sukces niż mogłeś Ty...[/quote]

Rozumiem, że chodzi tylko o ligę??[/quote2]

[quote=Mar1992]Wydaje mi się, że sukces w pucharze krajowym też się liczy, ale mogę się mylić.[/quote]

Chodzi tylko o Ligę. Gdyby brano pod uwagę puchar absurdem mogłoby być nadanie tytułu Menadżera Sezonu Ekstraklasy trenerowi z I Ligi za zdobycie PP.
[/quote3]

Święta racja, twój argument mnie przekonał