Czy myślisz, że jeśli zdarzają się dziwne sytuacje, to znaczy, że to błąd? "Problem" ze skutecznością jest już od kilku wersji i musisz się z tym pogodzić. SI ustawiła taką skuteczność, bo często by padały wyniki hokejowe. Większość mówi, że ma po kilka setek, a wpada jedna bramka. No właśnie. Lepiej wygrać 1:0, czy ciągle po 7:0? Ja już się przyzwyczaiłem.
Kariery można kontynuować.

To może ograniczyć liczbę sytuacji bramkowych poprzez lepsze ustawianie się obrony?

3 bramki w ciągu dziesięciu dające wyrównanie, z czego 2 z 30 metrów to można uznać na nadzwyczaj nienormalne.

Lub fenomenalne decyzje sędziego, gracz stoi z piłką, podbiega do niego przeciwnik od tyłu, pada 2 m koło niego i jest karny.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 04.03.2012 o godz. 21:12

Myślę, że ustawienie poleceń obrońców może mieć znaczenie. Kiedyś grałem Tottenham'em, to jak mi w końcówce nie załadowali 1,2 a czasem nawet i bramek to myślałem, że to jakiś bug. Tak to zawsze miałem np. 3:1 by na końcu zremisować 3:3. Teraz gram Chelsea, zrobiłem se inną taktykę i owszem tracę czasem kretyńskie bramki w końcówkach, ale o wiele wiele rzadziej.

Co do tych karnych to miałem ostatnio śmieszną (ale niestety nie dla mojego zespołu) sytuację. Grałem o Superpuchar Europy z PSG, 0-0, 115 min. dogrywki, i właśnie jedna ze wspomnianych przez Ciebie fenomenalnych decyzji sędziego - Lampard "skosił" przeciwnika w polu karnym, i oczywiście 'free penalty' dla PSG. Całe szczęście, że fenomenalnie broniący Cech obronił. 2 minuty później podobna sytuacja, karny dla mnie. Myślałem, że Lampard zrekompensuje się za te nerwy po sprokurowanym przez niego karnym, ale nie, spieprzył. I ostatecznie przegrałem później w rzutach karnych xd