Prowadząc Legie Warszawa mam dziwny problem w lidze polskiej. Mianowicie dostaje baty od kogo popadnie np Arka, Polonia B. itp. Oczywiście w danych meczach przeważam od początku do końca ale nie przekłada się to na wynik. Jednak w starciach z dobrymi zespołami w pucharach np. PSV czy Olimpiakos to ja zawsze jestem górą i ogrywam ich bez problemu. Dlaczego tak jest?
Najnowsze posty