A jest jeszcze taki inny sposób, polega on na tym, żę organizujesz mecz towarzyski z własnymi rezerwami, wystawiasz pierwszy skład i rozwalasz ich z 15-0, wtedy morale skaczą, wszyscy są happy i wygrywasz. Inne sposobe opisali koledzy, ale Ci powiem, że lepiej zmienić parę nazwisk + małe korekty taktyczne, niż diametralnie zmienić taktyke + te same nazwiska.

Użytkownik uznał post za pomocny

hehe z meczem z rezerwami też ciekawy pomysł, będę musiał spróbować ;D

myślę, że temat do zamknięcia, dzięki chłopaki

Taktyki nigdy nie zmieniaj drastycznie, gdyż zawodnicy mogą być zdezorientowani nowymi rolami i ich zgranie może spaść już wogóle do 0 co przysporzyło by Ci jeszcze więcej problemów...Poza tym usuwaj z pierwszego zespołu po kolei piłkarzy w najsłabszej formie - jeden piłkarz zgrania nie zepsuje, a jeżeli będzie w lepszej formie to szybciej się zgra i będziesz mógł wyrzucić kolejne słabe ogniwo itd. Tylko do tego trzeba mieć dwóch zawodników z dobrymi umiejętnościami

Nie zauważyłem tego do zamknięcia bo dawno załadowałem stronę

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 17.08.2008 o godz. 19:32

Użytkownik uznał post za pomocny

Te mecze z rezerwami to jest o tyle dobry pomysł, że silnik meczowy jest ułomny i nie rozróżnia wygranej w finale LM od wygranej z własnymi rezerwami w meczu towarzyskim, daltego to się bardzo opłaca. A jednak w przypadku kompletnego kryzysu to dimaetralne zmiany (ale tio w przypadku kompletnej katastrofy), a nawet wystawienie juniorów. Jest wiele możliwości, pdoałem najlepsze według mnie.