Również zauważyliście okrutny brak konsekwencji w temacie reputacji zespołu i tego jak widzą go inni? Nie kojarzę podobnego zonka z poprzednich wersji, ale nie było również ku temu tak wyraźnych okoliczności.
Gram Newcastle United, wg prognoz mediów siódma siła ligi, cel na sezon to górna połowa tabeli. Po 24 spotkaniach prowadzę w tabeli (ale czołówka jest mocno spłaszczona) i już w każdym możliwym miejscu mowa o pretendentach do tytułu (cel na sezon się przed rundą nie zmienił). Przed wyjazdowym meczem z Chelsea, na wyrost Newcastle uznano zdecydowanym faworytem, a po porażce 2:1 w analizie mowa o niespodziance. Można pomyśleć - ok, za szybko się media jarają. Jednak chwilę później na konferencji prasowej czytam że "Chelsea pokonała was po zaciętej walce, a przecież zapowiadano Wam tęgie lanie."
Trochę nie do ogarnięcia. Teraz to nieszkodliwe, ale co gdy sodówka (raczej błąd w grze) zamiesza zarządowi czy piłkarzom?
Gram Newcastle United, wg prognoz mediów siódma siła ligi, cel na sezon to górna połowa tabeli. Po 24 spotkaniach prowadzę w tabeli (ale czołówka jest mocno spłaszczona) i już w każdym możliwym miejscu mowa o pretendentach do tytułu (cel na sezon się przed rundą nie zmienił). Przed wyjazdowym meczem z Chelsea, na wyrost Newcastle uznano zdecydowanym faworytem, a po porażce 2:1 w analizie mowa o niespodziance. Można pomyśleć - ok, za szybko się media jarają. Jednak chwilę później na konferencji prasowej czytam że "Chelsea pokonała was po zaciętej walce, a przecież zapowiadano Wam tęgie lanie."
Trochę nie do ogarnięcia. Teraz to nieszkodliwe, ale co gdy sodówka (raczej błąd w grze) zamiesza zarządowi czy piłkarzom?
Najnowsze posty