mam problem, nie wiem jak temu zaradzić. moi zawodnicy niezwykle szybką się męczą. w przerwie meczu jest jeszcze w miare ok, mają kondycję na poziomie 80%, ale już koło 60 minuty drastycznie spada im do 40-50. działo się tak zarówno w Wiśle, gdzie miałem osobnego trenera siłowego i trening siłowy na obciążeniu średnim, dzieje się tak też teraz gdy gram w 2 lidze maltańskiej. realia klubowe są takie jakie są, dlatego mam jednego trenera od wszystkiego i trening siłowy lekki. wkurza mnie ta sytuacja bo nie mogę nic wygrać mimo że do przerwy wygrywam 3:0, to po 60 minucie moi grajkowie umierają na boisku :/
Najnowsze posty