szczyglarz według mnie najwięcej w ultimatum zależy od kibiców. U mnie zawsze było tak, że dostawała się informacja do prasy, że chcą mnie zwolnić, a kibice się za mną wstawiali. Zresztą w Chelsea mistrzostwa angli to nic niezwyłego. Ja miałem w mistrzostwo Portsmouth i może dlatego, że przekroczyłem oczekiwania zarządu. Zresztą większa szansa na pozytywną odpowiedź na ultimatum, kiedy jest jeden bogaty właściciel, a nie spółka akcyjna.

a mi raz sie zdarzylo ze kibice mnie chcieli a zarząd mnie wywalil wiec nie moge sie z toba vieti zgodzic

Sluchaj zarzad Cie nie zwolni na pewno jezeli bedziesz ulubiencem klubu...
Jak ja gralem Salamancą, dobrze mi szlo w lidze , bylem ulubiencem klubu i mialem malo kasy na Carlosa Vele... poprosilem zarzad o dodatkowe fundusze na transfery i postawilem ultimatum... No i sie zgodzili, dostalem bodajze 20 baniek , tylko zastrzegli ze temu zastrzykowi gotowki musza towarzyszyc bardzo dobre wyniki... z jednej strony to dobrze ale z drugiej ciazy na tobie presja... jak sobie umiesz radzic z nia to przetrwasz
Pozdro

mariusz ale kibice muszą cie naprawde uwielbiać. Ja np. często wystawiałem wychowanków, byłem patriotą i grałem anglikami, obrażałem największych rywali klubu i zawierałem nowe sjusze z innymi klubami. Za to kibice kochają managera. Rzeczywiście nie zawsze dostajewsz fundusze, bo zarząd też musi cie lubić. Jeżeli cie nie lubi to cie zwolni, a jeżeli lubi to da kase albo grzecznie odpowie że kasy nie ma w budżecie klubu.

rokfl - zawsze jak ci dają fundusze, to pragną większych sukcesów.