Witam. Od kilkunastu lat prowadzę Real Madryt i zbliżają się kolejne wybory prezesa. Zawsze wybory wygrywał ten kandydat, który nie zamierzał zbyt wiele zmieniać w zespole. Ale teraz podobno największe szanse ma ten, który obiecuje kupić jednego zawodnika (newgena, który jest gwiazdą ale nie jest mi absolutnie potrzebny do składu) i zastąpić mnie innym trenerem mimo tego, że od dobrych 10 lat wygrywam wszystko co się da. I teraz moje pytanie: czy jeśli gość rzeczywiście zostanie prezesem to może mnie zmusić do tego żebym kupił tego grajka i czy może mnie zwolnić od tak mimo znakomitych wyników?
Najnowsze posty