bo ja robie tak:

zwężam pole gry, śr pomocnikom daje prostopadłe podania -czesto, gra na odgrywajacego-podania na dobieg(napastnik jest odgr.) skrzydłowym dosrodkowania -rzadko i kaze im schodzic do srodka i podawac na dobieg

odp oldgunz wbije jutro na forum

[quote=członeKradYnadzorczeJ]A jak d otego doprowadzasz ?[/quote]

Wariant 1:
1. Ustawienie bez zawodników w linii ofensywnych pomocników, np. płaskie 4-4-2, 4-5-1 z ML i MR zamiast OML i OMR itd. lub z defensywnymi zadaniami tych zawodników.
2. Gra na rozgrywającego (załóżmy środkowego pomocnika), który za zadanie ma podawać długie piłki, grać ofensywnie i szybko pozbywać się piłki.
3. Gra środkiem.
4. Gra długimi podaniami.
5. Pomocnicy mają ustawione częste prostopadłe podania.

Doprowadzasz do sytuacji, gdzie przeciwnik wychodzi trochę w Twoją stronę (osamotnieni napastnicy, potem długo, długo nic i dopiero linia pomocy). Wyprowadzana piłka trafia do rozgrywającego (lub innego z pomocników, najczęściej jednak ci szukają rozgrywającego właśnie), a ten długim prostopadłym podaniem uruchamia napastników. Ci zaś pozostają sam na sam z obrońcami przeciwnika i mogą zmierzyć się z nimi w pojedynku biegowym. Z piłką oczywiście biega się wolniej, dlatego im większa różnica w szybkości tym lepiej.


Wariant 2:
1. Ustawienie dość ofensywne (np. 4-3-3)
2. Gra na rozgrywającego (ofensywny pomocnik), który dodatkowo ustawione ma częste prostopadłe podania
3. Gra na odgrywającego (dwóch szybkich napastników, w trakcie gry zmieniam odgrywającego z jednego na drugiego i z powrotem) z podaniami na dobieg
4. Zespołowe dość krótkie podania

Powoli (trochę a'la Barcelona, choć w przypadku moich zespołów bywa, że wygląda to trochę kulawo) przesuwamy się pod linię pola karnego przeciwnika, grając krótkimi podaniami. Z uwagi na fakt, iż zawodnicy w większości podania mają ustawione raczej krótkie, podają do najbliższego partnera. Powoduje to, że ofensywny pomocnik (rozgrywający) piłkę dostaje stosunkowo późno. Zagrywa on następnie do odgrywającego (jeden z dwóch napastników), który wybiega w uliczkę, szybkością pokonuje wolnego obrońcę i dochodzi do sytuacji strzeleckiej.


Pomysłów jest wiele. Kombinacje suwakami są nieograniczone w zasadzie, a każda tworzy inną sytuację na boisku. Jeśli do Twoich suwaków dodasz jeszcze miliardy kombinacji suwaków przeciwnika wyjdzie Ci tak naprawdę nieskończenie duża ilość możliwych zagrywek i taktyk. Aby doprowadzać do pojedynków biegowych można również kazać zagrywać piłkę na skrzydła, ustawiając zawodników na ML i MR zamiast OML i OMR. Będą mieli przestrzeń, by rozpędzić się i zacentrować piłkę. Można grać z kontry, wciągać przeciwnika w swoje pole karne i uruchamiać szybki atak polegający właśnie na przygotowaniu motorycznym i szybkości. Wiele można.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 11.08.2010 o godz. 17:27

Użytkownik uznał post za pomocny

dzieki wiele mi pomogłeś a czy moze byc metoda która ja opisałem? w sumie jest podobna do twojej.

Potem pisałeś o grze z kontry czyli to co mówił piotr sebastian jest to moim zdaniem ciekawy wariant ale dla słabszych zespołow.

Ja staram sie grać wolno dykotować tempo gry:

obrona ma ustawione podania krótkie aby oddawała piłkę pomocnikom. Ci podania mieszane wtedy w pełni korzystam z ich geniuszu(o ile taki mają).

W wariancie 1 grasz na rozgrywającego a na odgrywającego też czy już nie?

Proponuję obrońcom dać długie podania, żeby nie popełniali kosztownych błędów w defensywie. Ale jeśli masz dobrej klasy defensorów to możesz zaryzykować

witam ponownie po przerwie prób i experymentów tyle że ze zmienionym nickiem (wcześniej czloneKradYnadzorczeJ)

Gram Wisłą, wiedzie mi się nie najgorzej, przetrwałem jakoś plagę remisów. I znów mam pytanie odnośnie taktyki bo mam na jej punkcie jakiegoś zajoba .

Z tego co wiem gdy przeciwnik ma wolnych defensorów muszę doprowadzać do pojedynków biegowych i analogicznie na odwrót. Ale jest jedno ALE. Co mam zrobić gdy przykładowo jest sytuacja nie mal bez wyjścia ? W drodze przykładu:

Przeciwnik ma wolnych obrońców więc staram się grać wąsko. Ale jest duże zagęszczenie w srodku pola . Więc co mogę zrobić ? SZeroko odpada bo przeciwnik gra świetnie w powietrzu , wąsko też nie bardzo bo mało miejsca .
Co w takich i podobnych sytuacjach powinienem zrobić? Proszę o odp

Moze daj skrzydlowym Zejscia do srodka?
Wtedy beda szli z prawego/lewego skrzydla i udezali
Dobrze by bylo gdyby lewy skrzydlowy mial mocna prawa noge i na odwrot

tylko że w słabym a nawet w przeciętnym klubie cieżko jest znaleźć takich skrzydłowych którzy potrafią dobrze uderzyć z daleka. Niechce na darmo akcji pier**lić bo dobrze wiesz że nawet zawodnik z atrybutem STRZAŁY Z DYST. na poziomie 20 często nie trafia w bramke a co dopiero koleś co ma załóżmy 11 czy 12 ?