[quote="misiek993"]Jakim cudem ściągnąłeś Yaya Sanogo do Ekstraklasy?[/quote]Yaya Sanogo przechodzi do czołowych klubów Ekstraklasy, to żadna tajemnica ;-)

http...)639.png/

Proszę, ściągnąłem go za zero a teraz jest wart 8,5 mln

Wiem, że do Legii czy Lecha Fierro czy Sanogo da się ściągnąć bez problemu. Oczywiście nie od razu w pierwszym sezonie, ale jak kolega napisał - w trzecim to już na lajcie.

Co do tematu: Tak się właśnie dzieje, kiedy źle ustawisz rolę w drużynie. Dałeś gówniarzowi 'zaplecze zespołu' więc skoro jest on bardzo ambitny to chciałby w co którymś tam meczu grać, czasem z ławki chociaż wejść czy coś. Jeśli chcesz tego uniknąć zmniejsz mu rangę, zdegraduj go do powiedzmy 'bardzo obiecujący młody zawodnik'. Idę o zakład, że nie będzie mu to odpowiadać, i będzie z tego powodu płakał, może nawet chcieć odejść. Lepszym sposobem będzie wykorzystanie rad kolegów wyżej i wypożyczenie go gdzieś, gdzie będzie grał regularnie, bądź jeśli masz go w planach daj mu pograć z ogórkami, wpuszczaj na końcówki mniej ważnych meczów, jak to wcześniej też ktoś zauważył. W ostateczności możesz zmniejszyć mu rolę w klubie, wkurzy się na pewno, lecz wszystko będzie si jeśli uda Ci się gnojka zdyscyplinować. Chociaż znów muszę odwołać się do wypowiedzi któregoś z kolegów - w rezerwach czy też lidze juniorskiej będzie się marnował. Więc najlepszą opcją dla niego jest kilkuletnie wypożyczenie.

właśnie go wpuszczałem z meczami które nie są ważne, dostał sporo szans, wszystkie zmarnował, nawet mój nieco przytępiony asystent to zauważył. Pomyliłem się nieco bo ma rotacje ustawioną, ale jak tak będzie grać to raczej nie będzie wchodził w normalnych meczach za często.

Swoją drogą, miałem multum przypadków, kiedy mi się zawodnik po słabych występach i okresie spędzonym na ławce upominał się o grę, i mówię mu, że kiedy ostatnio dostał szansę to zawiódł, zawsze się obrażają. "Nie dbam o to, po prostu chcę odejść". I zawsze zostaje sprzedany, oczywiście wpierw robię gnojowi na złość trzymając go w rezerwach, a potem sprzedaję do ogórasów. Nie toleruję takich grajków w swoim zespole. Zadziałała w ogóle komuś ta rozmowa, że kiedy dostał szansę to zawiódł, i teraz nie widzisz powodu, dla którego miałbyś na niego postawić?

[quote="Valdi91"]Swoją drogą, miałem multum przypadków, kiedy mi się zawodnik po słabych występach i okresie spędzonym na ławce upominał się o grę, i mówię mu, że kiedy ostatnio dostał szansę to zawiódł, zawsze się obrażają. "Nie dbam o to, po prostu chcę odejść". I zawsze zostaje sprzedany, oczywiście wpierw robię gnojowi na złość trzymając go w rezerwach, a potem sprzedaję do ogórasów. Nie toleruję takich grajków w swoim zespole. Zadziałała w ogóle komuś ta rozmowa, że kiedy dostał szansę to zawiódł, i teraz nie widzisz powodu, dla którego miałbyś na niego postawić?[/quote]

U mnie było to samo. Nigdy nie spotkałem się z pozytywną reakcją na 'zawiodłeś'. Jako, że mam wyrównaną kadrę i wpuszczenie jednego rezerwowego nie zaniży jakoś strasznie poziomu to zawsze mówię, że dam mu szansę w najbliższych kilku spotkaniach. Wyjdzie 2 razy z rzędu w pierwszym składzie i spokój.

http...)518.png/

Co o tym sądzić ? Babayaro to nasz Anty-bohater z dużym potencjałem.
W między czasie po strzeleniu 56 bramek w sezonie Yaya Sanogo mi się zbuntował i chce odejść do większego klubu .... ciekawo kto da za niego 100 mln (cena którą za niego ustawiłem)

Nikt ;P Ja bym go spróbował dać do klubu filialnego. Jak w końcu pisze w podpowiedziach podczas gry "zawodnicy chętniej akceptują oferty złożone przez klub patronacki/filialny" czy coś w tym stylu