Tak ma, są to zmiany niewielkie aczkolwiek możliwe do zaobserwowania na boisku. Dla przykładu podam że jak grałem moim Maidenhead UTD w śniegu i przy -5 stopniach to zawodnicy szybiciej się zmęczyli tak moi jak i przeciwnika, a piłka czasem szybko traciła rozpęd szczególnie jak bramkarze posyłali długie piłki.

ma wpływ i to nie byle jaki... na mokrym podłożu trudniej gra się podaniami po ziemi, rzadziej udają się zawodnikom rajdy z piłką... przewagę osiągają wtedy zespoły preferujące długie piłki, dośrodkowania i wykańczanie akcji głową, łatwiej też strzelić bramkę po stałym fragmencie gry... natomiast suche podłoże jest wymarzone dla dobrych techników i sprzyja konstruowaniu "koronkowych" akcji

szymon91 tak jest w poradach i sugestiach napisane Ale jak grałem Milanem to pogoda czy nie pogoda grałem tak samo i różnic żadnych nie widziałem w moich "koronkowych" akcjach

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 17.08.2008 o godz. 20:04

Przy mokrym boisku łatwiej mają zespoły broniące się bo grząska nawierzchnia nie sprzyja grze technicznej.Gdy wieje silny wiatr lepiej grać krótkimi piłkami.Gdy jest sucho zawodnicy się szybciej męczą.

nawet nie wiem, jak tam jest, bo nigdy nie zwracam an nie uwagi na logikę biorę ;]
no jak się gra Milanem to to pewnie problemu nie stanowi, ale np. w takim East Stirlingshire, które właśnie prowadzę to robi różnicę

Jasne. Ogólnie przy deszczu to prostrzą piłkę trzeba grać (długie odania, strzały z dystansu i stałe fragmenty gry)