[quote=bulbeteur]Witam. Mam pytanko czy któremuś z was udało się kiedyś prowadząc drużyne pokroju Man Utd, Real, Barca, Juve czy nawet Ajax wychować własny talent na miare Maradony czy C.Ronaldo? Pytam się dlatego iż ja prowadząc takie zespoły nawet po kilka sezonów nigdy się z czymś takim nie spotkałem:/ Nie uważacie to za dziwną rzecz? Przecież w takich klubach przynajmniej co 5 sezonów powinnien rodzić sie nowy gwiazdor. Z góry dzięki za odp.[/quote]

mi osobiście się to nie zdarzało..... jak grałem barcą i miałem sezon 2025/2026 to miałem większość składu wychowanków....
ile sezonów ugrywałeś??
w takich klubach liczy się przede wszystkim scouting.....
kupuj młodych zdolnych po 15 lat i będą traktowani jak twoi wychowankowie...

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 25.09.2008 o godz. 16:10

Zwróć uwagę, na to, że ani Messi a nawet Bojan nie są wychowankami Barca, ten klub ma po prostu świetnie rozwinięty scouting, obaj przyszli do Barcy w wieku kilkunastu lat.....
a tak poza tym to łap:
http://www.cmrev(...)osc.html

W takich klubach aż roi się od talentów. Tylko trzeba tym zawodnikom pomóc w dotarciu na szczyt swoich umiejętności poprzez dobre treningi, odpowiednie motywowanie, wprowadzanie do gry itd. Zły trening uniemożliwi rozwiniecie się danego zawodnika na wysoki poziom. W takich klubach jakie wymieniłeś są najlepsze szkółki piłkarskie, najlepsze obiekty treningowe, najlepsi trenerzy... itd.
Dodać do tego jeszcze odpowiedni trening dla danych zawodników i odpowiednie kierowanie nimi w ich karierze spowoduje że będziesz miał tych talentów jak grzybów po deszczu.

Ale mi właśnie nie chodzi o graczy którzy mają po 15 lat i ja ich kupuje. Mi raczej chodzi o takich wychowanków którzy od początku są w moim klubie.

[quote=bulbeteur]Ale mi właśnie nie chodzi o graczy którzy mają po 15 lat i ja ich kupuje. Mi raczej chodzi o takich wychowanków którzy od początku są w moim klubie.[/quote]

takich graczy jest full, jak widzisz, że młodzian się dobrze zapowiada to daj mu jakiegoś mentora (doświadczonego zawodnika) do opieki...
takim perełkom trzeba pomagać....
zastosuj też indywidualny trening juniorski....

Wiem że w takich klubach aż roi się od talentów. Ale mając nawet najlepszych trenerów, odpowiedni trening nigdy nie udało mi sie aby któryś z moich zawodników stał sie naprawdę gwiazdą. No może raz grajac Arsenalem Rhys Murphy stał sie gwiazdą ale też nie do końca;/

[quote=bulbeteur]Wnigdy nie udało mi sie aby któryś z moich zawodników stał sie naprawdę gwiazdą. No może raz grajac Arsenalem Rhys Murphy stał sie gwiazdą ale też nie do końca;/[/quote]

co to znaczy nie do końca??
może brakuje Ci cierpliwości...??

Nie do końca tzn. grywał u mnie już w pierszym składzie, grał w Angli u-21 ale nic więcej z niego ,,nie wyrosło". Za to młodzież która kupuje z innych klubów często malutkich klubików robi wprost oszałamiająca karierę kiedy zacznie trenowac w tak duzym klubie. I własnie nie wiem z czym to jest związane;/

[quote=bulbeteur]Nie do końca tzn. grywał u mnie już w pierszym składzie, grał w Angli u-21 ale nic więcej z niego ,,nie wyrosło". Za to młodzież która kupuje z innych klubów często malutkich klubików robi wprost oszałamiająca karierę kiedy zacznie trenowac w tak duzym klubie. I własnie nie wiem z czym to jest związane;/[/quote]

w jakimś stopniu newgeni są dodawani losowo, oczywiście, że w Realu będą lepsi niż w Piaście Gliwice....
Ale jak napisałem wcześniej nie wszyscy wychowankowie wielkich klubów to są gracze z krwi i kości , którzy od pieluszki grali w wielkim klubie....
Sam sobie pomyśli raz na ile piłkarzy trafia się Pele, Maradona itp....
Ja jak grałem Barcą to mój newgen zdobywał złote piłki itp... jak dobrze pamiętam to nazywał się Victor Sikora i był Hiszpanem....