więc. Nie powinno się zaczynać zdania od więc, jednakże czas nagli, w fmie niedługo liga a ja mam poważny problem. Nie potrafię grać na wyjeździe z mocnymi. MU, Chelsea, MC, Arsenal mielą mnie niemiłosiernie. Skład wzmocniony na maksa (bardziej się chyba nie da ) gram Tottenhamem, ustawienie 4-3-1-2 z dwoma skrzydłowymi:
Gomes - Younis Zapata Mercano Johnson - Albin Kacar Sanchez - Buonanotte - Marquinhos Milevskiy. Tak i jakoś u siebie potrafię ich zmielić czasem wygram, czasem remis ogólnie nie jest źle. Ale jak przychodzi wyjazd to są kosmiczne wyniki. Nagle w 1 połowie dostaję 5:1, przechodzę na ofensywę i dobijam jakoś do 6:4. Ale fajnie by było chociaż raz zremisować. Gram lekko defensywnie, podania bezpośrednie. Analizowałem przeciwnika wg tekstu Piotra Sebastiana i wyszło tyle, że 5:1 do przerwy. Może jakieś cenne wskazówki od was uzyskam, bo naprawdę już nie wiem jak grać, ze słabymi już się nauczyłem wygrywać/remisować na wyjeździe, natomiast z mocnymi nie ma s zans nawet na remis.
Gomes - Younis Zapata Mercano Johnson - Albin Kacar Sanchez - Buonanotte - Marquinhos Milevskiy. Tak i jakoś u siebie potrafię ich zmielić czasem wygram, czasem remis ogólnie nie jest źle. Ale jak przychodzi wyjazd to są kosmiczne wyniki. Nagle w 1 połowie dostaję 5:1, przechodzę na ofensywę i dobijam jakoś do 6:4. Ale fajnie by było chociaż raz zremisować. Gram lekko defensywnie, podania bezpośrednie. Analizowałem przeciwnika wg tekstu Piotra Sebastiana i wyszło tyle, że 5:1 do przerwy. Może jakieś cenne wskazówki od was uzyskam, bo naprawdę już nie wiem jak grać, ze słabymi już się nauczyłem wygrywać/remisować na wyjeździe, natomiast z mocnymi nie ma s zans nawet na remis.
Najnowsze posty