a zarzuciłbyś taktyką? - byłoby łatwiej dojść co jest nie tak

http://www.sendspace.com/file/eo98yq

proszę bardzo

Mam ten sam problem co klajwert. Gram AC Fiorentiną, taktyka 4-4-2 (Diamond) i np. mecz z A.S. Romą prowadzę 1:0 u siebie, dwa rożne, dwa gole i gdyby nie Montolivo i Gilardino to bym przegrał. Oczywiście takich meczów było więcej. Z ciekawości stworzyłem nową grę drużyną Girondins Bordeaux i ta sama sytuacja. Jakby tego było mało po zainstalowaniu łatki 10.2.0 nasiliła się ilość kontuzji. Bo jak można nazwać sytuację, kiedy od września do listopada miałem raptem 3 kontuzje takie na tydzień, a w grudniu 7 po kilka tygodni/miesiąc . Ale na nowej grze Żyrondystami, kiedy nie wybrałem łatki 10.2.0 problem z urazami zniknął. Kombinowałem trochę przy ustawieniach podczas corneró rywali. Proponuję Ci np. cofnąć do krycia wysokiego rosłego napadziora, a do przodu pchnąć np. DPŚ.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 25.12.2009 o godz. 21:47

byłem już tak zdesperowany, że w pewnym momencie całą 11 broniłem rzuty rożne. co ani trochę nie pomogło więc od tego odstąpiłem. Przynajmniej od czasu do czasu coś z kontry ustrzeliłem.

Co do rożnych to nie warto wkładać do tyłu mikrusów, bo nawet jak da się im krycie niskiego, to jest możliwość, że i tą główkę przegra i będzie strata piły. Ja do tyłu cofam tylko tych z minimum skoczność 12 i gra głową coś też koło tego, na słupki małych, a jednego krótkie krycie, reszta do przodu i malutko tracę goli z rożnych (2-3 max na sezon), faktem jest, że Lloris swoją grą w powietrzu i na przedpolu (17, 18) daje radę i często wyłapuje piłki.

super wybitnym taktykiem nie jestem ale oto moje porady
1. masz raczej niski poziom udanych wślizgów - warto ustawić łagodniejszy odbiór lub w trakcie meczu stosować polecenie "gra bez wślizgów" i "krycie" na dystans
2. wysuń trochę linię obrony
3. masz dużo oddanych strzałów a mało z tego korzyści - stosuj polecenie "podań w pole karne" i zmień podania na krótsze
4. ustaw jednemu z napastników wsparcie - imho odgrywającemu. i zrezygnowałbym z "lisa pola karnego" na rzecz "środkowego napastnika"

tyle na chwilę obecną - jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę

E1 - jeszcze jedno - pograj parę spotkań na "kontroli"

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 25.12.2009 o godz. 22:13

Użytkownik uznał post za pomocny

dzięki za wyczerpującą odpowiedź. odpale save i zastosuje Twoje pomysły.

problem poniekąd się rozwiązał sam gdyż chwile temu dostałem ofertę z Arsenalu, a takich się nie odrzuca no ale z czystej ciekawości sprawdzę, będę miał nauczkę na przyszłość

lis pola karnego radził bym jak się gra 1. napastnikiem. Zobacz też kto jest lepszy, czy środkowi, czy skrzydłowi i ustaw grę środkiem lub flankami. Polecenia indywidualne też są ważne

Użytkownik uznał post za pomocny

wprowadziłem kilka korekt więc podzielę się spostrzeżeniami.

z Waszych pomysłów użyłem:
- łagodniejszy odbiór
- minimalnie bardziej wysunięta linia obrony(2 kreski bodaj)
- "podania w pole karne" w czasie meczu
- odgrywający wspiera a nie atakuje
- podania oboma skrzydłami zamiast mieszanych

dodałem od siebie:
- domyślna swoboda taktyczna
- nowe ustawienie rzutów rożnych i wolnych w obronie

no i ze względu na to, że przede mną był ciężki wyjazd:
- boczni obrońcy nie "automatycznie", a "wspierający"
- boczni obrońcy mają zaznaczone ścisłe krycie
- boczni obrońcy mają zaznaczone dośrodkowania z głębi pola
- boczni obrońcy mają ustawione rajdy z piłką na rzadko
- ofensywną filozofię zastąpił kontratak.

efekty?
1. Pierwszy raz (3 podejścia) udało mi się wygrać z Saragossą na jej terenie.
2. Zero zagrożenia przy rzutach rożnych (co prawda Zara nie ma w drużynie wieżowców no ale sam fakt, że ani razu nie było choć w minimalnym stopniu gorąco pod bramką już o czymś świadczy)
3. Pełna kontrola przez calutkie spotkanie. Szybkie i przyjemne 3:1. Skrzydła Zary nie istniały, strzałów mieli zaledwie 5 z czego tylko 2 celne. Bramka stracona totalnie z niczego po dobitce do pustej bramki.
4. 75% udanych wślizgów! To chyba mówi samo za siebie
5. Po "przerobieniu" odgrywającego na wspierającego znalazło się miejsce dla Parejo - piękne 2 bramki były tego efektem.
6. Z 14 strzałów aż 10 celnych.

no i dwa negatywy:
- stworzyłem sobie zaledwie jedną stuprocentową okazję, ale to pewnie było efektem gry z kontrataku.
- 14 spalonych to chyba lekka przesada, co na to poradzić? z góry mówię, że w nastawieniu graczy nic nie grzebałem bo to nigdy nie było mocną stroną.


----------------------------
co prawda to dopiero jedno spotkanie, ale nie widziałem jeszcze ani razu tak znacznej poprawy gry po jednym zaledwie meczu. trzeba to jeszcze dopracować i wygląda na to, że taktyka będzie idealna. dzięki za pomoc

// Edytowano 4 razy, ostatni raz 26.12.2009 o godz. 03:27