Też tak miałem z Pato. Najlepiej te porady olać. Potrafią zaproponować Ci młodego zawodnika na przyszłość, a po złożeniu oferty radzą, żebyś ja wycofał, bo gracz jest kiepski... Czasem się jednak zdarzy, że ich porady ą trafne, np ja korzystam z przedmeczowych porad odnośnie ustawienia linii defensywy, tempa gry itp.

Te podpowiedzi są z kosmosu. Ja zupełnie je olewam, bo jest tak, jak mówisz - przeczą sami sobie, każą chwalić kogoś, kto ma średnią 6,9 (żeby morale podnieść, a morale spada, bo zawodnik nie wie za co pochwałę dostał), podpowiedzieli, żeby mój środkowy przy dryblingu trzymał się lewej strony - zignorowałem, za tydzień zaproponowali prawą stronę...

Nie wiem skąd oni te podpowiedzi biorą, chyba o ich udzieleniu decyduje to, czy pasjansa ułożą, czy nie. Albo innego sapera.

Zawsze przy tego typu podpowiedziach spójrzcie na wykres z prawej który przedstawia wiedzę danego członka sztabu szkoleniowego.

Ja osobiście często korzystam z tych podpowiedzi, aczkolwiek trzeba znać swoich zawodników i wiedźcie co możne im pomóc a co nie.

Poprostu musisz spojrzeć na umiejętności zawodników i wtedy wybrać nowy trenng dla piłkarza, albo niech gra jak grał.... przecież współpracownicy nie mogą wszystkiego robić za Ciebie.

[quote=Godman]Te podpowiedzi są z kosmosu. Ja zupełnie je olewam, bo jest tak, jak mówisz - przeczą sami sobie, każą chwalić kogoś, kto ma średnią 6,9 (żeby morale podnieść, a morale spada, bo zawodnik nie wie za co pochwałę dostał)[/quote]
Ocenie podlegają ostatnie mecze. Współpracownicy jednak biorą też pod uwagę towarzyskie i proponują pochwały (wysoka średnia z ostatnich meczów). Jeśli nie ma towarzyskich wśród ostatnich meczów, można im zaufać. Jeśli jest np. lipiec, nie warto chwalić zawodników zgodnie z ich poradami.