Zależy jakim gram zespołem i z kim gram...
1.Prowadzę Real Madryt-ustawiam taktykę i jadę przez cały sezon na tej samej, wprowadzam drobne korekty, a przed ważnymi meczami (derby) dokładnie rozpracowuje rywala i dostosowuję taktykę pod niego.
2.Gram Wimbledonem-mam 2-3 taktyki zależnie od klasy rywala, gry dom-wyjazd, staram się pograć sporo meczy przed sezonem, tak aby zawodnicy w miarę dobrze opanowali wszystkie taktyki i byli zgrani.

Na na przykład prowadzę MU i niestety nigdy nie potrafię pokonać (na wyjeździe) Lpoolu czy Arsenalu czy tez Chelsea.

Powiedz, jakich dokładnie korekt dokonujesz jeśli "rozpracowujesz rywala" właśnie tempo, szerokość gry?

EDIT/// I jeszcze jedno pytanie mam również. Czy gdy przykładowo w twojej taktyce w Realu założenie to ofensywa, czy grasz bardziej defensywnie z lepszymi rywalami?

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 12.08.2010 o godz. 12:34

Często zmieniam wysokość linii defensywy, rodzaj podań, szerokość, tempo, pressing, polecenia indywidualne. Warto poświęcić też chwilę na stałe fragmenty. Dzięki nim wygrałem już nie jeden mecz...

Nie, nigdy nie gram defensywnie na początku meczu. Z lepszymi zazwyczaj kontrola, a pod koniec meczu, jeśli np. wygrywam 1-0 i mój dostał czerwoną kartkę to przestawiam na defensywę. Ale naprawdę rzadko. Oczywiście jeśli prowadzę Real, czy inny znany (dobry) klub.

// Edytowano 4 razy, ostatni raz 12.08.2010 o godz. 12:38

Użytkownik uznał post za pomocny

dzięki wielkie.

Jesteśmy tu aby pomagać...

Najlepiej grać jedną formacją i zmieniać, gdy potrzeba strategie, role, zadania, polecenia itp. Grając trójką zawodników w środku pola można też nimi w odpowienich sytuacjach tasować - grać dwoma DPŚ i jednym OPŚ, jednym DPŚ dwoma PŚ, dwoma PŚ i jednym OPŚ, albo trójką w linii - te roszady oczywiście nie mogą być robione bez sensu, ale często potrafią odwrócić losy meczu. Ja niestety jestem graczem niecierpliwym i zmieniam ustawienie formacji średnio raz w sezonie. a czasem i częściej. Grałem już 4-4-4, 4-1-4-1, 4-3-3, 4-3-3 defensywne, 4-1-2-2-1, 4-2-3-1 i 4-1-3-1. A za mną dopiero 2 sezony i trochę.

Nie wiem, czy wielu graczy ma podobne wnioski, że w FM 2010 średnio grają skrzydłowi, duzo skuteczniejsza jest gra bez bokow pomocy, lub z defensywnymi skrzydłowymi (rola, a nie pozycja).

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 12.08.2010 o godz. 12:47

Niestety też doszedłem do takiego wniosku. Gole po moich akcjach padają głównie z gry środkiem pola, taka prawda niestety. Mimo, że moi skrzydłowi mają dobry atut dośrodkowania niestety z ich akcji nie ma żadnego pożytku. Takie są realia. Wszystkie bramki padają z krótkich, szybkich podań moich środkowych pomocników którzy puszczają lisa pola karnego do sytuacji sam na sam. I to mnie martwi, bo grając MU, co zrobić z świetnym talentem Nanim, Valencią, Obertanem?

Jakoś zawsze gram ze skrzydłowymi, przyzwyczajenia... Natomiast myślę, że bardzo skuteczna jest gra z trzema zawodnikami w środku pola ŚP-ŚP-DP. Chociaż rzadko tak gram(znowu przyzwyczajenia)...

@Silverballer
Co zrobić? Nakaż im grać jako wspierający defensywni skrzydłowi, albo boczni pomocnicy. Możesz też nadal używać roli "skrzydłowy", ale w "szerokości gry", którą znajdziesz w instrukcjach indywidualnych, ustawić "normalna" zamiast "zbiegaj do linii". Dzięki tej zmianie juz zauważysz poprawę ich gry.

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 12.08.2010 o godz. 13:00