Idź na urlop może asystent ci wygra

dokladnie za duzo zachodu nawet by bylo z wlaczaniem po raz ktorys jednego meczu

Ja s&l stosuję tylko gdy utracę kilka meczy(nagłe wyłączenie gry) i pamiętam wyniki, staram się rozegrać je z takim samym skutkiem i robie to do upadłego.
To co Ty robisz to oszustwo i odbiera to radosc z gry.

[quote=Brac0]Ja s&l stosuję tylko gdy utracę kilka meczy(nagłe wyłączenie gry) i pamiętam wyniki, staram się rozegrać je z takim samym skutkiem i robie to do upadłego.
To co Ty robisz to oszustwo i odbiera to radosc z gry. [/quote]

Wez na wstrzymanie. Jak chce grac s&l to niech gra - nie ma w tym zadnego oszustwa skoro robi to dla wlasnej przyjemnosci i wcale mu to nie przeszkadza.
Pamietam taki 2-mez z Juve w ktoryms kolejnym sezonie gry w FM09. W pierwszym meczu (z tego co pamietam u siebie) wygrana spokojnie 4:0 i do drugiego spotkania przystepowalem na luzie - taktyka obronna + kontra + gra bez pospiechu - generalnie nigdy wczesniej sie nie zawiodlem na takim ustawieniu. a juz przewaga 4 bramek... Ale ten mecz byl inny - juz na poczatku spotkania rywale dostali karnego i moja czerwona kartke (oczywiscie potem sie okazalo ze nieslusznie) ale sie nie martwilem bo musieli by strzelic kolejne 3 bramki - oczywiscie strzelili je bez zadnych problemow a nawet 2 kolejne. Sedzia za ten mecz otrzymal note najnizsza jaka widzialem do tej pory - 3. A jedyne co moglem zrobic na durnej konferencji prasowej odpowiadac na pytania "jak sie z tym czuje" i zostac zawieszonym za sluszna krytyke sedziego. I tyle - FM przeszedl obok meczu do porzadku dziennego i nic sie nie stalo. W rzeczywistosci po takich meczach wywoluje sie prawdziwa burza - w FM mozesz tylko ponarzekac dziennikarzom co ma nikly wplyw na gre. Nawet nie mozna porozmawiac z zawodnikami.
Po tym meczu ze slosci mialem reset kompa i obolaly palec u nogi. Przez pare kolejnych dni jak widzialem znaczek FMa na pulpicie to chcialo mi sie tylko klnac. Ale potem oczywiscie wrocilem do gry i po zaladowaniu gry (i powtorzeniu kolejki ligowej bo save mam zawsze w piatek co tydzien) przegralem ten mecz 1:2 (sedzia znowu sie nie popisal bo moja bramka i 1 z bramek Juve paldy ze spalonego).
Czasem FM przeczy parwom logiki - ja nie pamnietam takiego przypadku by w LM jakas druzyna odrobila 4 bramki po 1 meczu (cos mi sie tylko kolacze Deportivo w okolicach 2000 roku). Nawet Real M. w meczu z ekipa z nizszej ligi i zapewne polamatorami nie dawal rady odrobic 4 bramek. Takie mecze sie poprostu nie zdarzaja... :/

10 lat temu Wisła w PU przegrała 4:1 w 1 meczu z Realem Saragossa. W rewanżu do połowy przegrywała 1:0, jednak drugie 45 min to koncert graczy Białej Gwiazdy (zdołała strzelić 4 gole), doszło do dogrywki i zwycięstwa Krakowskiej ekipy po serii rzutów karnych karnych 4:3

z tego co pamiętam, to jak Boruc zaczynał karierę w Celticu, w el.LM Celtowie nieoczekiwanie przegrali 5:0 z Artmedią Petrżałka, w drugim meczu między słupkami stanął Boruc i albo mecz zakończył się zwycięstwem biało-zielonych 4:0, albo 5:0 i odpadli w dogrywce/karnych

[quote=McMoney]z tego co pamiętam, to jak Boruc zaczynał karierę w Celticu, w el.LM Celtowie nieoczekiwanie przegrali 5:0 z Artmedią Petrżałka, w drugim meczu między słupkami stanął Boruc i albo mecz zakończył się zwycięstwem biało-zielonych 4:0, albo 5:0 i odpadli w dogrywce/karnych [/quote]
Pamietam ten 2-mecz - Celtic nie odrobil wtedy strat z 1 meczu. Boruc gral chyba tylko w rewanzu. Po 1 meczu poprzedni bramkarz stracil miejsce w skladzie za to ze puscil 5 glupich bramek. Wiec to zly przyklad.

[quote=kamiQadze]10 lat temu Wisła w PU przegrała 4:1 w 1 meczu z Realem Saragossa. W rewanżu do połowy przegrywała 1:0, jednak drugie 45 min to koncert graczy Białej Gwiazdy (zdołała strzelić 4 gole), doszło do dogrywki i zwycięstwa Krakowskiej ekipy po serii rzutów karnych karnych 4:3[/quote]
Nie ten poziom (moj mecz to byl pol-final albo cwierc-final LM z tego co pamietam a na tym szczeblu zdarzylo sie to pewnie 30 lat temu a moze i wcale sie nie zdarzylo) - to raz. Nie ta klasa druzyn - to dwa. I to zenawet jak sie znajdzie w historii futbolu jakis przyklad to bedzie to tylko podwazenie zasady, bo "wyjatek potwierdza regule" - zawsze!

W FM'ie często zdarzają się takie mecze gdy zespół X wygrywa w pierwszym meczu 4-oma bramki by w drugim przegrać wyżej z zespołem Y i odpaść. Zdarzały się takie wyniki (chociaż mi osobiście nie, ale zespołom prowadzonym przez komputer) na poziomie ćwierćfinału wzwyż. Raz miałem nawet taki przypadek, że na 4 pary ćwierćfinalistów, 3 z nich skończyły się w podobny sposób.

Azi - przypadek Deportivo to był sezon 03/04. Pierwszy mecz przegrali 1:4 by drugi na własnym stadionie wygrać 4:0. Potem Depor odpadło z Porto Mourinho

WYgram mecz za 10 pln ( nie astytentem-bez urlopu) tylko jako Twoja osoba . oczywiście dopiero po wygranej wysyłasz kasę . pisz na maila

// Edytowano 2 razy, ostatni raz 08.02.2014 o godz. 01:49

Zawsze możesz dodać drugiego menadżera. A po meczu go zwolnisz.