Pytanie. Dlaczego moi skrzydłowi mając piłkę... biegnąc w stronę narożnika, mając puste pole przed sobą zatrzymują się nagle i czekają aż rywal nadbiegnie i stanie przed nimi...
Ja nie rozumiem... idę z kontrą, wychodzi skrzydłowy na OGROMNĄ pustą przestrzeń... już zrozumiem że nie skraca i nie zbiega do środka, wszak jest skrzydłowym... tylko dlatego on dobiega do linii końcowej... czeka, kręci się jak gówno w przeręblu aż w końcu łaskawie dośrodkuję piłkę w taki sposób, że pierwszy lepszy obrońca rywali ją wybija i zamiast ja strzelać gola z kontry to oni mi strzelają.. czy to zależy od indywidualnych umiejętności? Czy tylko moi skrzydłowi są tacy ułomni?
Ja nie rozumiem... idę z kontrą, wychodzi skrzydłowy na OGROMNĄ pustą przestrzeń... już zrozumiem że nie skraca i nie zbiega do środka, wszak jest skrzydłowym... tylko dlatego on dobiega do linii końcowej... czeka, kręci się jak gówno w przeręblu aż w końcu łaskawie dośrodkuję piłkę w taki sposób, że pierwszy lepszy obrońca rywali ją wybija i zamiast ja strzelać gola z kontry to oni mi strzelają.. czy to zależy od indywidualnych umiejętności? Czy tylko moi skrzydłowi są tacy ułomni?
Najnowsze posty