U mnie zdarzyło się wiele razy. Najszybciej zostaje się legendą w klubach które nigdy nie miały większych sukcesów. Z kolei w utytułowanych trzeba czekać niekiedy kilkanaście sezonów mimo, że mamy spore osiągnięcia

Nie powiesz że Newcastle to utytułowany klub z takimi wynikami w rzeczywistości uznali by mnie za boga a w grze dupa

Odejdź z klubu - zostaniesz legendą. Odejście z klubu, bądź przejście na emeryturę przyspiesza proces zostania legendą, czyli piłkarskiej beatyfikacji.
Można go uzyskać jako czynny menadżer, ale to zajmuje więcej czasu.
Nie wierzysz? zrób save, odejdź z klubu i zobaczysz, że będziesz w zakładce "Legendy" dwa razy liga plus LM powinno wystarczyć.

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 26.01.2011 o godz. 23:11

A gdzie idzie zobaczyć czy się jest legendą czy ulubieńcem klubu??

Newcastle
Jest to klub ktory kiedys mial duza renome. Teraz tylko poupadl.
Do dzis pamietam ich wybitnego napastnika Alana Sherera.

[quote=DarioFM]A gdzie idzie zobaczyć czy się jest legendą czy ulubieńcem klubu??[/quote]

Zakładka klub -> informacje

Witam mam podobny problem. Obecnie prowadze inter 8 sezon wygralem 5 razy LM 4 razy PW, 7 razy scudetto + wszystkie superpuchary i KMS. Jestem dopiero w gwiazdach a np. Legenda klubu jest ne gen który gra dopiero 4 sezony w jednym sezonie strzelil ponad 50 goli. Legenda jest takze mou ktorymi jedynymi sukcesami byly te z sezonow 2008-2010. Dodam , że jak przychodziłem do Interu to mial on dosc slaba reputacja a sezon zakonczyl na 4 miejscu. Niewiem kiedy w koncu osiagne statut legendy. Nie chce przenosic sie do innego klubu bo wczesniej prowadzilem bvb przez 7 sezonow i mialem podobne osiagniecia a teraz nie ma mnie nawet w gwiazdach. A legenda jest np. Lewandowski ktory w tym klubie gral glownie jako rezerwowy tyle ze rozegral ok 11 sezonow. Wiec od czego zalezy statut legendy od ilosci rozegranych sezonow czy od sukcesow. Wydaje mi sie ze fm w tym względzie jest nie dopracowany.

Rzadko kiedy w rzeczywistości kogoś, kto prowadzi klub uznaję się za legendę. Czy też zawodnika tam występującego. Dopiero po zakończeniu kariery mói się, że ten i ten był legendą klubu.